Monisiu
Monisiu
Ja tak bardzo czasem
Wpatruję się w Twe oczy
I wiem, że dłużej
Tak być nie może,
Bo nigdy swego
Wzroku od Ciebie
Nie oderwie
I nic nie zrobię.
Monisiu
Tak bardzo mocno
Polubiłem Cię.
Monisiu jesteś niczym poezja,
Która trwa we mnie.
Ja spoglądam
W okno swej duszy
I zastanawiam się,
Czy Ty… czasem tam nie idziesz.
Monisiu
Tęskniąc nie wiadomo, za czym
Chciałbym osobiście poznać Cię.
I przez każdy kolejny dzień
Wspominać te
Najpiękniejsze w życiu chwile.
Monisiu
Ja dosyć często myślę o Tobie
A te myśli nie martw się
Są jak najbardziej zdrowe i szlachetne.
Monisiu
Spoglądając w Twój prze cudny uśmiech
Na fotce można oniemieć
Z zachwytu.
Monisiu
Ja wszystko co teraz mówię,
Mówię zupełnie szczerze
I prosto z serca.
Monisiu
Wszystkich pozytywnych emocji
A tylko takie są
Jakie Ty… we mnie budzisz
Ja nie umiem słowami opisać.
Monisiu
Ty i ja dwa inne , odrębne światy
A ja chciałbym
By chociaż raz spotkały się.
By znalazły
Pewnego rodzaju przejście
W naszej osobistej czasoprzestrzeni.
Monisiu
W mojej skromnej ocenie
Jesteś ogniem,
Który rozpala męskie serca.
Monisiu
Proszę wybacz
Jeśli, gdzieś za dużo sobie pozwoliłem
I pozwól bym chociaż
W skrytych i rozsądnych marzeniach
Cię na wieki miał.
Monisiu
Ja o wielkich uczuciach
Nie mówię, gdyż do tych uczuć
Trzeba się dobrze poznać i w
ogóle…,
Ale ja mówię, że bardzo Cię lubię.
Monisiu
Proszę obiecaj,
Że nie zerwiesz ze mną kontaktu
I będziemy jak dawniej
Pisać do siebie.
Ja broń Boże nie chcę Cię
Szantażować,
Ale sam sobie
Nie umiałbym podarować,
Gdyby to, co powyżej powiedziałem
Sprawiło,
Że Ty, Monisiu nie chciałabyś znać mnie.
Komentarze (2)
Wiersz pelen tesknoty i milosci,,,pisany
sercem pelnym oddania,,,delikatny
refleksyjny.
rymów tu jak na lekarstwo, długi więc ciężko się
czyta, + za wysiłek