Monolog czterdziestolatka
z wisienką na torcie w tle, napisała Ola B.(e), 20 lipca 2013r, dla jubilata Wojciecha W.
”Ktoś zapukał, a że może
to być starość, nie otworzę;
jeszcze nie czas na fajeczkę,
na gołębnik, na ławeczkę…
Jestem dziś w połowie drogi,
nim nastanie ów czas błogi,
gdy staruszek modelowy,
w przydomowym ogródeczku
powygrzewa się w słoneczku,
albo rodzonego wnuka
spyta: >>kogo pan tu szuka?
Wystraszony, wrzucam wsteczny,
cofam…uf! Jestem bezpieczny…
żono, dzieci, dobre wieści –
mam dopiero lat czterdzieści!”
Ola Bielarska
Rozległo się ponowne: Puk! Puk! Wojtuś otworzył drzwi- w progu stała Wisienka na Torcie Urodzinowym...Wszystkiego najlepszego!
Komentarze (30)
Bardzo ładnie:-) . Miłego:-)
Świetny, w dzisiejszym menu mamy kilka wierszy na
temat starości, patrz Stella i Cecylia D :))))
Dowcipnie,na poziomie.Pozdrawiam.
Super ekstra
Fajny, dowcipnie napisany :)
Naprawdę w dechę, wesoły z humorkiem, no i z
dedykacją. Pozdrawiam.
DZIĘKI ZA UWAGI-poprawiłam, usunęłam,wywaliłam...i już
:)
"Czterdzieści lat minęło jak jeden dzień "
pozdrawiam:))
fajny wiersz dedykacja pozdrawiam:)))
Fajne, ale ja też "potknęłam się" tam, gdzie
Krzemanka.
Pozdrawiam:)
"Czterdzieści lat minęło...":)
Fajne, po poprawkach będzie się lepiej czytać -
pozdrawiam!
Bardzo fajny! Serdeczności :))
Bardzo fajny! Serdeczności :))
lepiej prędzej przygotować się na
najgorsze.
Pozdrawiam serdecznie
Podoba mi sie ten monolog. Jakoś źle mi sie czyta ten
fragment:
"z prawnuczętami w wózeczku,
powygrzewa się w słoneczku,"
a może napisać np:
"z prawnukami, w cieniu drzewa,
będzie latem się wygrzewał" lub inaczej? A moze to
tylko mój problem z czytaniem. Miłego dnia.