Morska nostalgia
Wieczorem wrześniowym
w ciszy morze śpi
zachwyca kołysaniem
i fal śpiewaniem
odeszło lato
wiatr od morza
jesień już kroczy
mewom pióra moczy
słońce złote
dzień pełen uroku
zima przyczajona
jesieni znajoma
czas przemija
mrok nadchodzi
morze pozostaje
ciemne chmury
powoli nadciągają
otulą miasto
jak ciepłą pierzyną
w spokoju zasną
nim gwiazdy zgasną
chłopak z dziewczyną.
autor
Halina Kowalska
Dodano: 2020-09-14 11:57:57
Ten wiersz przeczytano 885 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Pięknie z nostalgia o przemijaniu - jeszcze plaża
ciepła jeszcze pełno ludzi na plaży a jesień tuż
...tuż:-)
pozdrawiam Halinko serdecznie:-)
A mi jest szkoda lata i szkoda słodkich wspomnień...
Też pozdrawiam z nad morza.
Dziękuję wszystkim za miłe wpisy i
komentarze.Pozdrawiam znad polskiego morza
Piękny obraz wrześniowego
morza. Wplecionych między wersy.
Pozdrawiam serdecznie
jesień wyjątkowo kojarzy się z przemijaniem...
Tak, za AT - w ostatniej są najlepsze rymy, w tych
wyżej zbyt dokładne i
gramatyczne
Ostatnia zwrotka ratuje utwór.
Rymy psują.
Pomysł dobry
jesień plecień... jest już wrzesień
Ach ta melancholia...pozdrawiam
Piętno wiersz zawierający między innymi metafory:
Morze śpi
Śpiewanie fal
Jesień kroczy
Zima przyczajona
Pozdrawiam. :)
Wszystko, co piękne szybciej mija, ucieka. A lato było
piękne. Pozdrawiam.
pieknie...
z przyjemnością się czyta...
pozdrawiam z podziwem
Piękny melancholijny opis morza jesienią. Udanego dnia
z uśmiechem:)
Piękna melancholia.
Czytałam z przyjemnością :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Pięknie opisałaś, Halinko, odchodzące lato nad morzem
:))
Serdeczności :) B.G.