Moskaliki na krytyków - II

Świetne, ironiczne ale z wyczuciem :)

Moskaliki, jak ta lala. Bardzo na TAK. Miłego
wieczora:)

Cytuję Wikipedię:

Moskalik – krótki, rymowany i dowcipny wierszyk,
będący parodią fragmentu Poloneza Kościuszki Rajnolda
Suchodolskiego z 1831 roku:

Kto powiedział, że Moskale
Są to bracia dla Lechitów,
Temu pierwszy w łeb wypalę
Przed kościołem Karmelitów.

W dwóch pierwszych wersach, zaczynając od
sformułowania Kto powiedział, że ... lub podobnego,
umieszcza się jakąś opinię, najczęściej zawierającą w
sobie nazwę narodu czy plemienia. W trzeciej – groźbę
dla tego, kto będzie ją wygłaszał i w czwartej –
miejsce, gdzie zostanie ona zrealizowana (zazwyczaj
jest to kościół albo inny budynek kościelny). Układ
rymów – abab.

Brakuje więc odniesienia do nacji w powyższym wierszu,
żeby można go było nazwać Moskalikiem. Stella -Jagoda
użyła trafnie określenia Bejowiki, jako odniesienie
do Bejowej społeczności, pisanych w tym stylu
wierszyków. Szkoda, że używała rubaszności, trącącej
wulgarnością, dla opisania swoich emocji.

Powyższy wiersz jest niepożądanej wulgarności
pozbawiony, więc zasługuje na naśladowanie, gdyby
ktoś chciał tej formy używać w przyszłości.

Moskaliki cięte, ale takie właśnie być powinny.
Świetnie napisane
Pozdrawiam

Dobre:)

Pozdrawiam

Wspaniale napisane moskaliki. Gratuluję wyjątkowych
pomysłów:)

Bardzo dobre moskaliki,
zgadzam się z komentarzem Wenuszki.
Pozdrawiam serdecznie:)

Wena48 - to właśnie o nich i dla nich :)

Od krytyków sto razy gorsi są krytykanci, którzy o
poezji nie mają zielonego pojęcia, a głos zabierają.
Pozdrawiam :)

Pomysłowo ale z tym kołem to nie za wesoło..pozdrawiam

Innymi słowy: krytyku, miej się na baczności, chyba że
masz coś sensownego do powiedzenia.
Pozdrawiam.

Takie teksty zawsze czytam z przyjemnością:) Gratuluję
pomysłów. Pozdrawiam:)

Dobre, pozdrawiam:)