Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

MOSKALIKI ODZWIERZĘCE

Dzień dobry:)))


Temu który za nos orli
pochwyci orła znienacka,
dziarsko pysk obiję blisko
kościoła świętego Jacka.

Tego kto mówi, że żmija
ma języczek jadowity
zamknę szybko wraz z teściową
na miesiąc u świętej Rity.

Gdy ktoś uzna fakt, że ośle
uszy za długo się myje,
tego przed Łomżyńską Kurią
na dębowy pal nabiję.

Komuś kto rzekł, że sokoli
wzrok każdemu się zaleca,
przed kościołem Ojca Pio
tarką przejadę po plecach.

Temu kto wilkowi skrycie
pozazdrościł apetytu,
sprawnie wleję przed bożnicą
gorący ołów do odbytu.

Mówcę który palnął, że słoń
nie pochodzi od słoniny
złapie nagła laksa obok
Kościoła świętej Sabiny.

Temu co rzekł „byk się byczy
gdyż on taką ma naturę”,
w Rio zaraz pod statuą
wygarbuję biczem skórę.

Ten kto bąknął, że barani
łeb symbolem jest głupoty,
pod Wawelem w katakumbach
niech umiera na suchoty.

Ten kto mówi „lis jest szczwany
gdyż każdego robi w konia”,
niech spłonie na wielkim stosie
niczym święta Apolonia.

Gdy ktoś twierdzi „wół pracuje
ponad siły w ciągłym trudzie”,
ten niech tydzień w kruchcie klęczy
myśląc wciąż o świętym Judzie.

Że łeb koński jest ogromny
ten kto wspomniał niech się strzeże,
bo gdy wpadnie w moje ręce
rok będzie dukał pacierze.

Ten kto krukowi przygryza,
mówiąc że ma móżdżek ptasi,
w Cysterskim utonie stawie
do chowu błotnych karasi.

Gdy ktoś mówi, że muzyka
kocia strasznie szarpie nerwy,
ten będzie kazań w Toruniu
słuchał dwa miechy bez przerwy.

Małpy mają małpi rozum,
oraz robią małpie miny.
Kto to stwierdził głowę straci
przed grobem świętej Albiny.

Pozdrawiam gminnie:)))

autor

Gminny Poeta

Dodano: 2020-05-12 10:54:17
Ten wiersz przeczytano 1439 razy
Oddanych głosów: 15
Rodzaj Fraszka Klimat Wesoły Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (23)

JoViSkA JoViSkA

pozdrawiam z uśmiechem :)

Gminny Poeta Gminny Poeta

Wiktorku. Powiem tak "I ty Brutusie?" Ale w końcu na
pochyłe drzewo ...... Dlaczego "plagiator" nie możne
zostać kłamcą? A kopa jaszcze zasadź. Niech ma. Ten
wiersz posiedzi jeszcze kilka dni na stronie by
wszyscy zainteresowani mogli wyrobić sobie zdanie na
ten temat i to będzie najprawdopodobniej ostatni mój
pobyt na beju, gdyż nie mam zamiaru nikomu udowadniać
że nie jestem wielbłądem. Bawcie się pięknie i
grzecznie i bądźcie pokorni bo wielki brat czuwa.
Pozdrawiam gminnie:)))

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Po przeczyaniu wyjaśnień Sławka - napiszę jedyne,że co
nieco zrozumialem. - Byc moze cokolwik takze
wprzedmiociezdjącia w dniu dzisiejsym mojego wiersza
pod tytulem: "Balladka" o odpadkach. w predmiocie
interwencji cezuralnej (lub niecenzuralnej)
Moderatorem jeszcze kontaktu nie nawiązywalem, ale
uwazam, ze nie mogla to być "interwencja z powodoww
regulaminowych".

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

OŚWIADCZENIE
Nie czytając jeszcze całej polemki między Sławkiem
Alicją oswiadczam, ze wpis moj zamieszczony pod
wierszem jest wpisem wyłącznie zartobliwym, oraz to ,
ze pisany byl poza poosiadaniemjakichkolwiek
podejrzeń, ze Gminny Poeta mógł kiedykolwiek być lub
byl podejrzewany i poslugiwanie się plagiatem.
Wpisywanie się w plemikę tycząca plagiatowania lub
nieplagiatowania jest zupelnie przypadkowe i w tym
przedmiocie do tej pory nie mam zadnej wiedzy.

Gminny Poeta Gminny Poeta

A co do mojego odejścia to nie zamierzam wracać może
czasami coś zamieszczę byś miała okazję w swojej
zajadłości krzyczeć PLAGIAT!!!!!!! kochana WIELKA
ARTYSTKO!!!!!!

Gminny Poeta Gminny Poeta

Pamięć to podobnie do złośliwości masz super. Widzę że
podjęłaś się roli Trybuna ludowego prawie jak za
Czasów słusznie minionych. Ale i tacy ludzie muszą być
na świecie. Jeśli chodzi całą sprawę która wywołała
mój konflikt z Adminem to śmiało mogę każdemu
wytłumaczyć jego kulisy. Z Twojej strony złośliwość
musi mieć jakieś podłoże. Nie wiem czy genetyczne czy
może hormonalne albo po prostu rasowa skłonność do
plotkowania. Proponuję byś teraz za każdym który
nieopatrznie puścił bąka biegała i krzyczała że się
"zrąbał w spodnie" To prawie jak radio Erewań w którym
mówiono że w Moskwie ma Placu Czerwonym rozdają wołgi
a po kilku sprostowaniach wyszło że nie w Moskwie i że
nie wołgi a rowery i nie rozdają a kradną. Zdaję sobie
sprawę że dla zdecydowanej większości całe to
zamieszanie jest śmieszne i zajmują się swoimi
sprawami.Jednak jeśli już wydałaś na mnie wyrok i
dodatkowo przyjęłaś rolę kata to posłuchaj jak to było
naprawdę byś noże w swoim złośliwym móżdżku zrozumiała
że komuś mogłaś zrobić krzywdę. Około tygodnia przed
moim odejściem z portalu w internecie usłyszałem taki
głupawy dowcip, a że był krótki i przewrotny, a
dodatkowo chciałem coś innego zamieścić to przerobiłem
go pospiesznie na wersję rymowana i pościłem. Sądziłem
że ten dowcip to takie byle co, co właściwie stanowi
wyłączną własność internetu Siedział na beju kilka
godzin było chyba z osiem komentarzy i nagle nic.
Napisałem do tego całego "Janusza" by mi wyjaśnił
gdzie jest mój wierszyk. Następnego dnia rano mam
maila, że z uwagi na dość znaczące podobieństwo do
oryginału (bliżej nie określonego) wiersz został
wycofany. Nie powiedział co było niedosięgłym wzorem
kto ma pretensję i dodatkowo mi napisał żebym nie
przemycał treści wulgarnych, a chodziło o powiedzenie
"Kurna chyba się zaraz przeziębię" Według jego nie
myślałem o kurnej chacie tylko o czymś zgoła
przeciwnym. Odpowiedziałem mu w sposób kulturalny że
nie zgadzam się z jego zdaniem, gdyż jest to moja
wersja rymowana a w żaden sposób nie podszyłem się pod
potencjalnego twórcę i nie zyskałem na tym żadnych
korzyści, powiedziałem też że powinien się zająć
zlikwidowaniem towarzystw wzajemnej adoracji na beju a
nie szukać czegoś czego nie ma. Dodałem też że nie
boje się jego strachów iż mnie wyautuje gdyż byłoby to
jedynie podanie mi pomocnej dłoni w kwestii podjęcia
decyzji o rezygnacji. Następnego dnia zamieściłem
wierszyk w którym było słowo cholera jasna i pod
wierszem zażartowałem, że być może jak to zobaczy
Moderator to będzie trzeba się rozstać. Następnego
znowu dnia Jasiu już na otwartym łączu odpowiedział mi
że to nie jest wulgaryzm a tamten wiersz mój zatrzymał
jako plagiat. No i się oczywiście zaczęły komentarze
od podobnych tobie "plagiat?" Odpowiedziałem adminowi
przekornie że jeśli teraz ma wszystkie moje wierszyki
sprawdzać jak pani w podstawówce to życzę mu
przyjemnej lektury i dodałem filuternie "kurka wodna
tylko nie wiem o co mi chodzi czy o ptaka czy o coś z
goła innego". Kolejnego dnia dowiedziałem się również
na otwartych łączach, że jestem za buńczuczny i
że...... Zatem żeby już nie przeciągać struny i by
mnie nie zrobił w oczach ogółu za jakiegoś nie daj Bóg
plagiatora wykasowałem wszystko i po problemie. To
tyle. Ale widzę że ziarenko wykiełkowało i teraz można
zbierać plony.

Miła kobietka Miła kobietka

Dobrze pamiętam wpis Redaktora Jana. Zanim wszystkie
utwory zniknęły. Poeta stąd także pod twoim ostatnim
utworem napisał: " Plagiat? Sławku". A potem wszystko
zniknęło. Może ta osoba się przyzna. Z twojej reakcji
wynika, że uważasz się za wielkiego poetę. Bywa. Ja
tylko klecę wypocinki( przedtem pisałeś pod nimi ładne
słowa). Nie będę tu zaglądać. Jesteś jak sportowiec,
który został złapany na dopingu. Ciao!

Gminny Poeta Gminny Poeta

Po pierwsze nikt mnie nie usuwał. Po drugie to nie ja
jestem złośliwy, a po trzecie ten co nie wie o co
chodzi niech lepiej nie wsadza nosa w nie swoje sprawy
a po czwarte to nie rób kosztem innych afery która być
może wyniesie na piedestał Twoje wątpliwe wypociny a
po piąte jeśli Ci się coś nie podoba to nie musisz do
mnie zaglądać a po kolejne to do widzenia.

Miła kobietka Miła kobietka

Nie bądź złośliwy. O ile pamiętam admin usunął cię za
plagiat.

Halina Kowalska Halina Kowalska

Uwielbiam świetne z humorem...pozdrawiam serdecznie.

BordoBlues BordoBlues

Moja żona była z domu żmija. A wiesz, że jadowitość u
żmij ginie z wiekiem? Trzeba tylko odseparowć młodą
żmiję od starej.
Pozdrawiam :):)

karmarg karmarg

Świetne gratuluję pomysłu są z humorem jak to
moskaliki - lubię je czytać :-)
pozdrawiam serdecznie - masz lekkie pióro czekam na
jeszcze:-)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Jateż się Słwku zastanawiam ,cz to Twoje... - bo nie
slysalem, aby jakis gminny poeta mogl takie moskaliki
napisać. - Ale - jak zalacileś uczciwie - to towar
jest twój.:))
Lubię takie formy - czytać, bo jako piszący -
niesprawdzzalem sie jeszcze.
Pozdrawiam:)

anna anna

spoto tego, ale warto poczytać.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »