Most nad wzburzoną wodą
Do piosenki "Bridge over troubled water"
Jak samotność dręczy... wiem.
Gdy płacz zamyka dzień, będę nowym twym
dniem
Co z brzaskiem łzy osuszy ci
I wesprze gdy czas zły.
Jak ten most nad wzburzoną wodą
Zaraz znajdziesz mnie
I przez most nad wzburzoną wodą
Wnet przeniosę cię.
Gdyś znużony, niczym wrak,
A wieczór śmiercią tchnie, ja ukoję twój
ból.
Zaufaj mi, choć w oczach sól
I czujesz się na dnie
Jak ten most nad wzburzoną wodą
Obok znajdziesz mnie
Jak ten most nad wzburzoną wodą
Uratuję cię.
Płyń do marzeń, goń je goń.
Żaglowiec czeka już i przyjazna ma dłoń.
Najwyższy czas, by szczęścia blask
pokrył ci twarz... mnie masz.
Jak ten most nad wzburzoną wodą
Myśli twoje znam
Jak ten most nad wzburzoną wodą
Nowe życie dam.
Komentarze (109)
Zenku 66
Cieszę się z Twojego odbioru.:)
Dziękuję i ślę serdeczności:)
Witaj Bodku
Twój wiersz jak lekarstwo na gojące się rany z pięknym
klipem Pozdrawiam serdecznie
Babcia Tereska
Twoje podobanie jest mi bardzo mile.
Dziekuje i pozdrawiam :)
Sotek
Dziekuje Marku za mila wypowiedz.
Ciesze sie z wizyty.
Pozdrawiam serdecznie :)
Taki " most nad wzburzoną wodą" to jak podanie ręki w
trudnej chwili.
Z wielkim podobaniem dla wiersza.
Pozdrawiam
Lubię takie klimaty.
Wiersz-Piosenka rozbudza wyobraźnię czytelnika.
Pozdrawiam.
Marek
GabiC
Coś poknocilem! Sorry!
Dziękuję Gabi za czytanie i miłą
refleksję.
Pozdrawiam serdecznie i dobranoc:)
Isana
Dziękuję bardzo za odwiedziny i refleksję.
Pozdrawiam. Dobranoc:)
Dobranoc Panie Bodku
a wiersz przeczytałam
z wielką przyjemnością.
Być jak ten most nad wzburzoną wodą, to jest to...!
Dziekuje serdecznie Szanownym Kolezankom za mile slowa
pod wierszem:
anna
Najka
Klaniam sie nisko :)
Piekny wiersz z nadzieją i optymizmem...miłego dnia.
Wymownie i pieknie: "ten most nad wzburzoną wodą"- to
podanie ręki.
Witaj Marto,
Fajny wpis. Oryginalny.
Cokolwiek kojarzy Ci się z wierszem jest absolutnie
dozwolone. Jesteś czytelniczką.
Cieszę się z Twojej wizyty. :)
Dziękuję i pozdrawiam:)
Przed chwilą przeczytałam o wodzie, wzburzonej, i o
wodospadzie...więc łatwo mi było znów w tę wodę wejść
:) Cała jestem w wodzie...stoję w niej, pod mostem,
który przecieka, nie zauważyłam, że był...i teraz już
za późno, żeby wejść... Głupoty piszę? tak czuję.
Pozdrawiam
Dalbym... gdybys byl(a) aTOMasia. :)))