Motyl
nieśmiałość skrywa piękne istoty
robi kanapki z trwającej chwili
niepowiedziane często wie o tym
o czym tak inni pięknie mówili
gesty pomostem są dla wzruszenia
po którym chodzi pogoda ducha
skromność potrafi słowa doceniać
kiedy przesada nie chcę ich słuchać
zgubiona droga to chleb powszedni
spacerujących po nas przypadków
pod drzewem chwilę żeśmy usiedli
aby jak Newton sens nadać jabłku
największym trudem jest rozpakować
uśmiech co wrzawę zamieni w spokój
jasnym spojrzeniem pokiwa głowa
nie chcę byś sama stała gdzieś z boku
Komentarze (38)
Miło poczytać :)
W tych motylich chwilach skrywa się sens życia. Ważne,
by dostrzec to co ulotne i umieć to ogrzać czułością.
Piękna liryka!
Serdeczności przesyłam
Szczególnie troska o drugą osobę ujmuje "nie chcę byś
sama stała gdzieś z boku". Mało kto zauważa tych z
boku. Pozdrawiam serdecznie
Z przyjemnością przeczytalam
:)
Piękny, refleksyjny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:))
Mnie się podobać :) Pozdrawiam
Witaj
Lekko jak w tytule, o wrażliwości i uczuciach
/odczuciach.
Serdeczności
;)
Pięknie o wrażliwości i delikatności, skromności, nie
tak częstych w obecnych czasach. Pozdrawiam.
Warto ciebie czytać bo masz ciekawe pióro.Takie
bogate.Niby początki, ale jakie bogate.Będę zaglądał.
Czytałam z zachwytem i lekki wzruszeniem nad
szczęściem, które ogrzewa na co dzień. Pozdrawiam
cieplutko :)
Pozwolę sobie za wandaw,
pozdrawiam serdecznie.
Przepiękna, bardzo metaforyczna i refleksyjna liryka.
Pozdrawiam serdecznie
Dzięki za liczne czytania.
To miłe :)
Mądra i bardzo życiowa refleksja wraz z puentą,
pozdrawiam serdecznie.
Ładny, w moim odbiorze ciepły wiersz z refleksją...