Mo(TY)l - felieton
***
cd. Przemyśl - lenia
2)
Mo-(TY)-l
- Wstawaj , rusz tyłek!
C.... dzwoniła , podobno CPN w K... jest
już zamknięty , a i u nas straszne
kolejki... no... wysłałam ci na konto 500
zł. ... weź jeszcze wolne bańki, no... i
do pełna oczywiście!
- powiedziane to takim tonem że każde
słowo sprzeciwu byłoby bezsensem.
W przeciągu 5 minut już siedziałem za
kierownicą naszego wysłużonego audika .
- "Motylem jestem
Na, na, na, na, motylem jestem" - Jarocka
zawsze koiła mnie lepiej niż nervosol.
Mam swoje przyzwyczajenia, także te
dotyczące tankowań. Nie dopuszczam do
zapalania się lampki oznaczającej rezerwę.
Wczoraj też tankowałem jak zwykle za stówę
, ale dodatkowo przypomniałem sobie że
trawnik też upomina się o swoją pielęgnację
czyli 5 litr. do bańki i drugie 5 do
drugiej dla podkaszarki marki stihl.
Owszem , zwróciłem uwagę na 'wzmożone'
zainteresowanie owymi bańkami...
Widziałem jak właśnie wychodzący od kasy
nie odjechał tylko ponownie ustawił się w
rosnącej kolejce...
Dziś jakby normalnie, byłem drugi po mojej
stronie dystrybutora, bo po drugiej
czekało 6 aut. Wszyscy tankowali ile
wlezie...
Przy kasie zapytałem , niby od
niechcenia:
- Co się dzieje?
- Nic, ale diesla już nie mamy...-
usłyszałem.
Po powrocie spotykam sąsiada. (Jeszcze
wczoraj zachęcał mnie do " Marszu Miliona
Serc ")
- No jak tam, będziesz jutro w
Warszawie?
- E,ee na oparach, (?)- odburknął tak
tylko.
hmmm. Motylem to ja chyba nie jestem.
Znam teoretycznie ten efekt, ale żeby
przez te dwie bańki...
Ostatecznie 999999 to też sporo...
***
Komentarze (9)
anna ma rację, po wyborach będzie już normalnie, jak
zwykle. Czyli raz lepiej, a raz gorzej, jak to u nas w
kraju. Nic nowego.
Pozdrawiam miło ;-)
No tak, paliwo tanie, to wszyscy wykupują ile się da i
znów zrobił się zamęt, a za chwilę braknie i będzie
wielki lament, bo cena paliwa wzrośnie
dwukrotnie...oby nie trzykrotnie, co mnie wcale nie
zdziwi...Pozdrawiam
Z podobaniem
Pozdrawiam serdecznie
po wyborach wszystko się uspokoi.
Ten felieton, tez jest w dobrym tonie.
Nawet w bardzo dobrym.
Mam nadzieje, ze bedzie c.d.
Serdecznosci.
A po wyborach ceny skoczą do 9 zł za litr :(
Ta kiełbasa jest zatruta ;)
Piosenka Jarockiej zawsze działała na mnie jak balsam,
czyniąc dzień wesołym, co do reszty to dobre do zadumy
nad tym co nas czeka.
Pozdrawiam serdecznie
To co widzimy za oknem, pojawia się w naszych słowach
pisanych. Nad liczbą też się zastanawiam. Pozdrawiam
Zdecydowanie jestem za częścią pierwszą. Wiersz ma tę
zaletę, że przypomina utwór Ewy Demarczyk - "Motylem
jestem". Pole do popisu daje liczba 999999, która może
uchodzić za metaforę dla sytuacji, w której coś jest
doskonałe, ale czegoś do pełni brakuje. Cała reszta,
to opis prozaicznych czynności spisanych w
niewątpliwie osobistym tonie, wcale nie lekkim. Tym
razem, konteksty polityczny i gospodarczy są
smaczniejsze. (+) za pomysł.