Motyl pożądania
Delikatnie wznosi się motyl,
jak lekki puch, tak pięknie...
w uczuciach dotyku na skórze,
upaja zmysły mrowieniem...
Jak mgła rzekę rankiem otula,
dreszczem spływa aksamitu,
za pożądania białą chustą
w niewinność ciała okrytą...
Tą metaforą Ci mówie,
że kocham Cię i że pragne
gwiazdami sie dzielić i niebem,
choć dawno do grobu upadłem...
autor
Thierry
Dodano: 2006-07-24 09:13:52
Ten wiersz przeczytano 522 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.