w motyla, Panie
zrozumieć próbuje Cię, Panie
gdy gwiazdy rozdzierasz
rzucając stalowym gromem
patrzysz
pojąć nie mogę, Panie
dlaczego
krzyku zdeptanych nie słyszysz
i w ciszy
oknami domów zamykasz
powieki śpiącego miasta
wskaż proszę, Panie
drogę wśród krzyku skazańców
wskrześ na nowo marzenia
zamień mnie proszę, Panie
w motyla
Komentarze (4)
Ależ Ty jesteś Motylem!!! Niezależnie co ludzie myślą
o Bogu czy też Bóg o nas... Pozdrawiam!
"zamień mnie Panie w motyla" - przecież możesz
wszystko, nawet to dobre słuchowisko dzięki Twej woli
Panie, i tylko wola Twoja niech zawsze się między
ludźmi bierze górę wszędzie, niechaj tak będzie.
Znakomity, piękny wiersz}+{!
Bardzo piękne wezwanie by stać się Miłością ale czy
ochroni ją człowiek? Dobry wiersz