Motyle
idąc przez życie po cierniach losu
przystań na chwile
choć stopy bolą krwawią okrutnie
spójrz na motyle
są jak marzenia tak nieuchwytne
podlatują blisko na odległość ręki
próbujesz je złapać
nic z tego....
odlatują wysoko po za zasięg wzroku
lecz miej nadzieje ze kiedyś powrócą
przylecą bliziutko
popatrzysz na nie
a one usiądą na twojej dłoni
Komentarze (3)
świetny wiersz! piękna metafora :]
motyl siadający na dłoni człowieka .. hm z tego
wiersza bije wiara w to, że tak się czasem dzieje :)
ładne porównanie marzeń do motyli bo sa też takie
delikatne Piękny wiersz śpiewa o zachwycie
"są jak marzenia tak nieuchwytne" -racja.
uwielbiam moyle :).
wiersz ma bardzo łagodny klimat, podoba mi się...
pozdrawiam :]