Mowa do Ciebie
To samo miejsce, jedynie inny czas,
Kolejna porcja bólu trafia w nas.
Bólu rozłąki nie namacalnej,
Dla Ciebie nierealnie niewyczuwalnej.
Nie odczuwam już ciepła Twych dłoni,
Nie ma wokoło perfum Twoich woni.
Przyglądasz mi się przez chwilę uważnie.
Jak nie Ty, tak bardzo poważnie.
Nie możesz uwierzyć, że już nie ma nas,
Proszę Cię, użyj wyobraźni ten jeden
raz.
To nie ja odeszłam trzymając dłoń Twoją.
Porzuciłeś mnie wraz z miłością swoją.
Zostawiłeś na pastwę godzin niewoli,
W świecie pozbawiającym własnej woli.
Czemu nie mogę być teraz przy Tobie?
Ja chcę! Uwirz mi, że to zrobię.
Mam dosyć patrzenia na to zdjęcie,
Na swojej ręce nie jedno nacięcie,
Chcę móc Cię poczuć, być znowu z Tobą
Chociaż pod ziemią, w trumnie nad Tobą.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.