Mówią do niej „Boże”
Pod krzyżem, do którego przybito złotą
rybę,
zebrał się tłum z mnóstwem wygodnych
życzeń.
Marian prosi o lepszy samochód. Sąsiad
Mariana o jeszcze lepszy. Halina o zdrowie.
Grażyna chciałaby murzyna na drugiej łóżka
połowie.
Władek, żeby wróciła Ania a Ania chce
jak
najszybciej zapomnieć o tym, który był
z nią wcześniej, plus nowa torebka i buty.
autor
raskolnikowski
Dodano: 2024-01-28 11:49:01
Ten wiersz przeczytano 526 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Witaj, nie wiem czy dotarła do Ciebie informacja, że z
dniem 15 marca 2024 nasz portal poetycki
wiersze.kobieta.pl ma być skasowany z całą jego
zawartością. Jeśli chcesz skopiować swoje wiersze, to
lepiej zrób to przed 15-tym marca.
Cała społeczność bejowa zbiera się u Patryka (amaroka)
i popiera wniosek walki o nasz wspólny dom, każdy
podsuwa własne pomysły, co można zrobić, żeby
właściciele portalu zmienili zdanie. Reprezentuje nas
oczywiście cenzor Pan Jan i to on prowadzi rozmowy na
wyższym szczeblu.
Zostawiam Ci link do ostatniej publikacji amaroka, tam
są wszystkie nasze komentarze, warto by było abyś jako
użytkownik Beja wypowiedział/a się w tej sprawie jako,
że tworzymy razem watahę, która tak łatwo się nie
poddaje.
https://wiersze.kobieta.pl/wiersze/konsultacje-spolecz
ne-sprawie-beja-591448
Ludzie sie pogubili,
czyli Boga splycili.
Daje do myslenia ta ironiczna refleksja. Duzy plus.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Religia to jest propozycja intelektualna. Wierzymy,
czyli nie jesteśmy pewni, ale ufamy. Tyn razem mocno
tu spłyciłeś. Odintelektualizowałeś wiarę, a Boga
zdegradowałeś do roli złotej rybki. I wmawiasz nam, że
tak wygląda nasza wiara (bo rybka ma tłum... no
właśnie kogo? Już nie wyznawców, a interesantów.
Nieraz zdarza mi się wyrażać krytycznie o religii
(nawet po północy zamierzam wrzucić taki jeden tekst),
ale wydaje mi się, że aż tak nie spłycam problemu.
Dziś bez punktu.
dobre, wiara w wykonaniu pospolitym, czy potępiać, to
są rzeczy do zdobycia samemu, a nie za pomocą Boga, to
szczyt zaniku witalności
"+" za ów spis życzeń
"-" za "złotą" i porównanie do owej bajki
mimo że :
Ichthys pisany też ichtys – w języku starogreckim
oznacza „ryba”. Jest znakiem pierwszych chrześcijan i
symbolizuje Jezusa Chrystusa. To akrostych, czyli
słowo, które można utworzyć z pierwszych liter wyrazów
w zdaniu. Ichthys składa się ze starogreckich słów:
ΙΗΣΟΥΣ, Ἰησοῦς – Jezus ΧΡΙΣΤΟΣ, Χριστὸς – Chrystus
(z Wikipedii)
bo mimo "czytelnego przekazu" wiersz nie nawraca
"złota rybka " spełniała 3 życzenia tylko wtedy gdy ją
się najpierw wypuściło na wolność.
Tę nie dość że nie wypuszczono lecz (właśnie) przybito
to i dodatkowo obarcza niezliczoną ilością " życzeń z
tej ziemi " .
Widocznie ta Ziemia wymaga odnowy i to podwójnej (co
do życzeń i "rybki")
Ironia cacana.
No tak, wszystko byśmy chcieli i to od razu, a to
przecież nie tak działa, pozdrawiam serdecznie.
Bóg to nie złota rybka.
Przednia ironia.
tym razem nie wiem o co tu lata, przeczytałam i nie
pojęłam co chciał autor dać czytelnikom.
- milej niedzieli dla wszystkich.
Czytelny przekaz. Odbieram w klimacie ironicznym to
zestawienie Boga ze złotą rybką. Miłej niedzieli:)