Michał i diabeł
Dziś coś z życia mojego patrona. W Kościele
istnieje silna tradycja, że po śmierci
Mojżesza archanioł Michał walczył z
szatanem o jego ciało. Po co? Tu
wyjaśnienia są dwa. Jedno mówi, że Michał
chciał pochować proroka w miejscu nieznanym
nikomu, aby jego grób nie stał się
ośrodkiem bałwochwalczego kultu. Drugie
sugeruje, że szatan chciał wejść wejść w
ciało Mojżesza, by zwodzić Żydów
fałszywymi proroctwami.
Dusza z ciała wyleciała,
Ciało na pustyni padło.
Wtedy posłał Pan Michała,
By Mojżesza nie dać diabłom.
Niebo zblakło w tej godzinie,
Żar słoneczny z niego ciecze,
Michał schodzi na pustynię
W złotej zbroi, z wagą, z mieczem.
Kiedy Michał z nieba zlata
W krąg rozlewa się woń róży.
Przeciw niemu stanął szatan
Cały w czerni i w purpurze.
Rycerze czarny i biały
Zaraz się wzięli za siebie.
Na walkę muły patrzały
I sępy na pustym niebie.
Wzięli się wnet za ramiona,
A na piasku wciąż leżało,
Jak wylinka opuszczona
Bezpańskie Mojżesza ciało.
Cóż Żydzi? Ci nie widzieli
Walki anioła z szatanem,
Lecz na wschodzie dojrzeć chcieli
Zarys Ziemi Obiecanej.
Nikt nie domyśla się całkiem
Jakiej użyli tam broni,
Bo tuman się podniósł i walkę
Potężnych duchów zasłonił.
* * *
Michał wygrał. Wynik znamy.
I do Pana nad Panami
Wziął Mojżesza. Pokonany
Diabeł został. Jest tu z nami.
Komentarze (17)
Świetnie napisane a z tym Michałem to mi się kojarzy
wytłumaczenie Wołodyjowskiego któremu było na pierwsze
Jerzy ale że Michał znaczniejszy to jego wziął jako
patrona. Ale wracając do wiersza to jego najsłabszym
elementem jest msz puenta. Pozdrawiam z uśmiechem:)))
Wiersz świetny, co nikogo nie dziwi:)
W tematyce nie jestem biegła stety lub niestety, kto
wie.:)
Pozdrowienia na dobranoc :)
Pozwolę sobie za Kri.
Pozdrawiam serdecznie :)
Zacny to patron Michał,
z podobaniem wiersza,
pozdrawiam serdecznie:)
Diabeł został i się panoszy po świecie. Michale,
pozdrawiam serdecznie i dziękuję :)
Podoba się.
Pozdrawiam.
Ciekawe, czy tak było, nie wiem, a puenta prawdziwa,
bo diabeł rzeczywiście jest. U Ciebie zawsze ciekawie.
M
Sępów mi żal- nie pojadły. (to tak humorystycznie)
Świetna narracja.
Ten fragment z Listu Judy ma swoje miejsce w edukacji
chrześcijańskiej , a jeśli dokładniej się w niego
wczytamy, to wynika z niego ni mniej ni więcej , tylko
wezwanie do okazania odpowiedniego respektu i szacunku
dla diabła. Nawet Archanioł Michal nie odważa się
bowiem osądzać diabła tylko pozostawia sąd Bogu. To
tak na marginesie Twojego wiersza i trochę nie na
temat...
Za Machiavellim powiem, że nie ma ludzi tylko złych.
A wiersz każe się mi zastanowić.
Albo Mądra Mily!!!
nie wiem!
ale szacun!
Madry Mily!!!!!!!
Michał!!Błagam Cię, w co ty brniesz?
Głos i szacun jest twój!!!
Mojżesz przedstawiany jest z ( nie wiem jak nazwać )
ale tam diabeł ma właśnie rogi może więc o to walczył
z Michałem
Msz na ziemi więcej jest diabłów, niż aniołów, tak
poza tym, to często ktoś uważa się za aniołka, a
bliżej mu do diabła, w wiersz ciekawie poprowadzony,
choć mnie osobiście rażą przestarzałe formy
czasowników - patrzały, wzlata, ale kiedyś tak się
pisało, to fakt.
Dobrej nocy życzę, Michale.