Mówię spocznij!
Mówię spocznij
nie wstrzymuj oddechu
płacz cicho jeśli dusza każe
mówię spocznij
bo nic prócz pośpiechu
nie odwlecze człowieka od marzeń
ten fałszywy doradca
fałszywej skromności
to życie fałszem plugawym usiane
tam gdzie jest szczęście
radość powietrze
tam ziarno wiary miłością zasiane
na fortepianie gdzie białe róże
opadłe płatki
grają nadzieję
zaufaj życiu
gdyż w jego brawurze
ze szczęścia ślepiec się tylko śmieje
mówię spocznij
i odejdź z szeregu
śmiej się głośno jeśli dusza każe
mówię spocznij
a życie w przedbiegu
niech nie kradnie wyśnionych ci marzeń.
Komentarze (17)
Mnie sie rowniez podoba:)
Pozdrawiam:)
podoba mi się ta część ,,na fortepianie.... ładny
wiersz :)