mówili ludzie - zapewniali poeci
czekając wzdychając pisząc wiersze o tej
pięknej
zmiennej i wielobarwnej /co to muzą i weną
/
jesień się plecie po świecie - a może z
babim latem / za miedzą / się plącze /po
opłotkach/
... zbliża się zwolna ... zwiewna piękna
i strojna cudna malarka wizażystka natury -
przebogata w złoto miedź i purpurę z paletą
ochry - koszem pełnym darów pakietem słońca
w zestawie
i z zefirkiem figlarzem pod rękę - lada
dzień zawita w parkach lasach
i na podwórkach
w końcu przyszla o świcie - /a jakże /
lecz bynajmniej nie w radosnych pląsach
z rozwianym włosem i nie w barwną sukienkę
strojna - ba - nawet nie w ciepły kolorowy
sweterek i spodenki we wrzosy ubrana
jak w jesiennym żurnalu mody - kreowana
lecz odziana w grubą pelerynę w odcieniach
szarości - pokrytą deszczowymi wzorkami w
mazie w mokrych ciężkich kaloszach z
naciagniętym na głowę kapturem -
zakatarzona z jazzowym głosem i ryczącym
kaszlem pod paszkę
prychając kichając - zaraziła po drodze
kto się pod rękę nawinął /reszta sama się
dokonała i rozpełzła się psiajucha /
zdziesiątkowała klasy przedszkola i
zakłady pracy
zapełniajac przychodnie - nakręciła świetną
koniunkturę aptekom - przetrzepała ludziom
kieszenie
w końcu zmęczona zła i chora przycupnęła w
parku pod rozłożystym dębęm - przycichła -
czekając na ocieplenie i pomyślną aurę -
sączy syrop z cebuli i zajada czosnek
zamiast tańczyć cancana z jesiennym wiatrem
na polach
Ty -y
23.09.2017.r.
/wanda w./
Komentarze (50)
ładnie Wandziu o urokach jesieni. Pozdrawiam :)
Zgrabnie, poetycko o paskudnej rzeczywistości.
Pozdrawiam z uznaniem :)
Prześliczny wiersz Wandziu.Zmieniłaś awatar dlatego z
opóźnieniem komentuje.Zapominam o tych zmianach.
Jesień też nas zaskakuje,lecz na ciepło chyba nie ma
co liczyć bo czytałem,że tegoroczna zima ma być zimą
stulecia a w połowie października mają szaleć śnieżyce
i temperatura może spadać do -30.Strach pomyśleć ale
patrząc co się dzieje na świeci wszystko biorę na
serio.Pozdrawiam Wandzi miłej słonecznej niedzieli Ci
życzę.
Cmok Wandziu
Miłego wypoczynku:) i wieczorku:)
Wandziu ..no i jeszcze ..pięknie oddałas czynniki
powodujące Twój stan ..wracasz pisząc /za międzą/ co
weną / dobrą porą .. na wszystko ..kolorami
melancholii całuski jestem ..:)
pięknie
Pozdrawiam serdecznie
Buuuuuu nie miałam czym rozcienczyc i... Ups... Kiwa
się głową. Powinnam się chyba stąd zwinąć żeby głupot
nie poeypisywac... Ale tu mi najlepiej :) :)
sobooooota w końcu! :) :)
Serio?? Dopiero jutro...? A ja już tęsknię... :*)
Ale czekam cierpliwie i pilnuje ci podwórka :) :)
Jesień nawet poetów zaskakuje, piszą, że jest
purpurowa i złota a ona włożyła kalosze i brodzi w
kałużach.
Każdego roku, we wrześniu szczepię się przeciwko
grypie i nie mam z nią problemu. Niedowiarkom
przydałoby się więcej rozsądku w podejściu do zdrowia,
bo warto o nie należycie dbać każdego dnia.
Bardzo ładny wiersz Wandeczko, serdecznie pozdrawiam
:))
Witam serdecznie wszystkich razem i każego z osobna
Dziękuję pięknie za przeczytanie pozostawione
komentarze i uwagi pod moim tekstem adekwatnym do
dzisiejszej aury za oknem która powitała mnie w
pierwszy dzień jesieni a miałam nadzieję za słoneczną
ciepłą i wielobarwną ;)
Pozdrawiam zatem b ardzo słoneczną pogodą z płynącą z
serducha :) Życzę pogodnego i radosnego weekendu :)
Pojawię się być może w niedzielę późnym wieczorem
zwolana(- chyba się literka wkradła)
Taka nietypowa ta jesień, ale mam nadzieję, że się
poprawi i wyjdziemy spod tych naciągniętych na głowę
kapturów.
Oj Sóweczko to tylko takie początki zakichane :)
czekamy na babie lato! :)
"Miłego popołudnia :*)
Nie wiem czy w ostatnim wersie nie
"z" jesiennym wiatrem:)
Aleś nam wysmażyła wierszyk w tę dzisiejszą
pogodę.Akurat na przetrzepanie kieszeni na lekarstwa
:)
Pozdrawiam Wandziu:)
Cudny jest ten wiersz :-) Ty zdolniacho :-)
Świetnie o jesieni napisane, pozdrawiam słonecznie :)