Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

a może by tak na...grzyby

Dziękuję wszystkim za uwagi i sugestie odnośnie treści wiersza.

Tak jak się rzekło wczoraj z wieczora
Wymarsz do lasu na grzyby pora
Każdy jak mówił,do sklepu wpadnie
Coś niecoś kupi i będzie fajnie
Jak ustalili i tak zrobili
I wszyscy z rana już w lesie byli
A ze polana była po drodze
Wypili drinka,na jednej nodze
Każdy za grzybem pognał w gęstwinę
Ten, co uzbierał,miał dumną minę
Jedni zbierali wszystko, co stało
Inni raczyli się znów gorzałą
Gdy słonko gnało ku zachodowi
My już byliśmy na powrót gotowi
Wycieczka była wielce udana
Grzyby będziemy suszyć do rana
Być może zapach skusi sąsiada
Ze iść do lasu mu też wypada
A morał wiersza krótki i znany
Będzie to nasze co uzbieramy

autor

justyn55

Dodano: 2010-09-05 00:00:50
Ten wiersz przeczytano 1636 razy
Oddanych głosów: 27
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Na dzień dobry
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (25)

lonsdaleit lonsdaleit

"A można i na grzyby
Na grzyby - w aromatów pełen las" - "Będzie to nasze
co uzbieramy"... z wódeczką nigdy nie należy
przesadzać... Pozdrawiam. ;)

Henio Henio

Bardzo ładny wiersz i świetna zachęta do grzybo -
brania, po malutkim i na grzybki, ale często to też
okazja jakich mało na takie wspólne spotkanie. Grzyby
są smaczne, a samo przebywanie w lesie na świeżym
powietrzu to jest najważniejsze...powodzenia

Ruben Ruben

Moze grzybobranie udane? Niestety wierszyk rymowanka
....nie!

wrobel wrobel

witaj, grzybobranie udane, choć jedni już
w domu grzyby smażyli a maruderzy gorzałkę pili.
powietrza świeżego każdy się nawdychał. ładny wiersz,
pozdrawiam.

Czatinka Czatinka

Wypad z żubrem do lasu ... hej ho do lasu żwawo się
szło ... :)

MAGNOLIA MAGNOLIA

brzmi obiecująco sama chętnie bym się wybrała tylko
grzybków bym nie rozpoznała ale uwielbiam chodzić do
lasu .

Isana Isana

Pogoda sprzyja grzybobraniu i warto się skusić na
wycieczkę, lecz ze sobą wezmę kosz, a w domu zostawię
wódeczkę. Pozdrawiam :)

jarmolstan jarmolstan

Morał jest przedni, a grzybiarz na wycieczce zawsze
się tak zachowują, dobrze jak gdzieś w pobliżu jest
punkt skupu leśnego runa.

EpamidondasWyrywny EpamidondasWyrywny

Morał się także zmieni wkrótce: Będzie to nasze co
uzbieramy po wódce.

czuły szept czuły szept

W 13 wersie zgrzyta rytm, może lekka zmiana na "gdy
słońce szło ku zachodowi".

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »