Może nie być...
Może powiedzieć dziś sobie pas
i nie rozmyślać, nie dociekać.
Po prostu jest jak jest. Stwierdzenie.
Określa niebyt, cień bez czekań.
Może odpuścić, zejść z tej ścieżki.
W ciszy, ciemności się pochować.
Tam do kamienia się przytulić
i zniknąć, nie żyć. Bez sprostowań.
autor
cii_sza
Dodano: 2015-08-02 21:09:15
Ten wiersz przeczytano 2228 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (45)
Gabriel, Kra Lodu, Biedronka, Duma(piszę hurtowo bo
wiem, że się przyjaźnicie)-
przepraszam, że to powiem, ale ostatnio macie bardzo
smutne:( wiersze -smierć i smierć, aż nie wiem co w
komentarzach pisać. No i poza tym Kro Lodu - jak
napisałeś, oczekujesz konstruktywnych, a ja nie zawsze
umiem taki napisać. Zwłaszcza gdy wiersz wydaje się
warsztatowo bez zarzutu(nie znam się jeszcze dobrze
na warsztacie).
A mój powyższy wiersz dotyczy rozterek związanych
przede wszystkim z pisaniem. Mozna go jednak zrozumieć
szerzej:)
Zresztą odpoczniecie ode mnie
od jutra. Miło mi zawsze widzieć pod
swoimi wierszami, bardzo:)
:)
Och trafiony wiersz w nastrój i gust
dobrze napisany
Na czasie wiersz
bardzo dobrze wypowiedziane myśli
nawet ta technologia pasuję
bardzo nietypowo
miłego
Na nic się nie gniewam
Pani Cii_sza to taka forma pieszczotliwa
i nie chciałem Ci Pani robić przykrości
- przepraszam
Co do wiersza powyżej to mi wyjątkowo odpowiada treść
i forma
miłego
Dziękuję ponownie Państwu bardzo.
Łastoczkin:) kimkolwiek jesteś, dziękuję Ci - dobry z
Ciebie człowiek.
Januszka wersja owszem - ładna, ale zmienia to co
chciałam powiedzieć, więc pozostaję przy swojej.
Kalokieri - bardzo dobrze odebrałaś moje myśli.
Powtórzone "może" miało podkreslic te wszystkie
wątpliwości.
Przywróciłam jedno:)
Panie Staszku, dziękuję bardzo za naprowadzenie.
Byłabym niezmiernie wdzięczna gdyby częściej:)
Pana wypowiedź jest również podpowiedzią (dla mnie) w
jaki sposób patrzeć na inne wiersze komentując je.
Dziewczyno Arlekina:) niestety jest nagminne
utożsamianie peela z autorem. Przestałam już zwracać
uwagę:) Choć prawdą, iż to są moje rozterki:)
Ewuni M. - dziękuję za wsparcie i ciepłe słowa:)
Expressis verbis - a co przemawia za tym, by
powtarzanie było tylko powtarzaniem słówek czy
regułek? Zawężanie powtarzania tylko do tej słynnej
sentencji jest niepotrzebnym uproszczeniem, bo
powtarzanie niejedno ma imię. A przytoczyłem ją po to,
by pokazać jedną z korzyści powtarzania.
Stażu! To "repetitio" z łacińskiej sentencji dotyczy
chyba powtórek,a nie powtarzania się..?
cii_sza ...śpij. Jutro będzie lepsze
Czas nie warto za bardzo dociekać,
a odpuścić sobie zależy co,czasem też trzeba,mnie
również nachodzą takie nastroje,a wiersz dobry.
Dobrej nocy życzę,Halinko:)
Dziekuję bardzo. Panie Staszku przemyślę Pana słowa
jutro. Dzis nie jestem w stanie:(
Dziekuję równiez pozostałym Państwu, tez przemyslę.
cii-sza - zarzut o powtarzaniu się jest dosyć kiepskim
argumentem w dyskusji o twórczości. Powtarzają się
tematy: miłość, nienawiść, melancholia, smutek i można
dalej wyliczać. Repetitio est mater studiorum. Każdy
inaczej te tematy opisuje i inaczej do tematu
podchodzi za każdym razem. Jedyny zarzut, nad którym
warto się zastanowić to to, czy temat jest podany
ciekawie. Patrząc na Bejowe indywidualności, widać
jak na dłoni, powtarzającą się metaforykę, używane
słownictwo, powtarzające się formy literackie,
komentarze. To jest wrodzona cecha ludzka: skłonność
do powtarzania zachowań. Cytując klasyka: Nic dwa razy
się nie zdarza...
Podoba mi się wiersz. Forma i treść.
Kiedyś napisałam coś w podobnej konwencji i pojawiły
się komentarze " terapeutuczne".
Poezja nowoczesna zakłada oddzielenie podmiotu
lirycznego od osoby autora.
Pozdrawiam :).
"Może" w Twoim wierszu cii_szo (moim skromnym zdaniem
- pewnie głupio napiszę) jest słowem "kluczem".
Świadczy o zatrzymaniu i pomyśleniu, zastanowieniu się
nad czymś.
I chyba o taki przekaz Ci chodziło (dobrze czytam?).
Wielu nie potrafi się zatrzymać.
Bardzo mi się podoba i nie pisz proszę, że to wielkie
g.
Pozdrawiam ciepło.