Może znowu...
Muszę Cię pożegnać mój kochany…
Wierzę, że przypomnisz ust Swych smak,
Może kiedy znowu się spotkamy…
Przecież wróci miłość…dam Ci
znak…
Teraz mnie nie będzie …pewnie
długo,
I spotykać się będziemy w snach.
To nie Twoją przecież jest zasługą.
Że została tylko szarość dnia…
Może kiedy czasu trochę minie…
Gdy tęsknoty się zakręci łza,
Utopimy smutki w dobrym winie,
Zrozumiemy, że ta miłość trwa…
Znowu połączymy nasze dłonie,
Nasze serca będą razem bić…
Poczujemy jaki w nas jest płomień,
Już nie będę się przed Tobą kryć…
Komentarze (5)
Ladnie piszesz nawet o rozstaniu z lekkim humorem a
moze jest w tym po prostu wiara w trwalosc uczucia i
pewnosc ,ze milosc znow powroci po malej
rehabilitacji.
Jak ty pięknie piszesz o miłości, niby wszystko
zostało powiedziane, a Ty zawsze udowadniasz że można
inaczej i równie pieknie.
Śliczny wiersz, tlący się prawdziwym uczuciem. Ciekawa
puenta. Każdy wers starannie dopracowany. Wiersz lekki
i rytmiczny.
Nie trzeba wzniosłych słow , by wiersz ten docenić,
sam za siebie mówi treścią i budową. Więc powiem tylko
że bardzo mi się podoba.
wiersz bardzo ladny bardzo milo sie czyta .. choc
smutkiem zawialo ..