Można i tak
Rozpadało się deszczem za oknem,
że przestanie - nadzieję już tracę,
więc decyzja podjęta, choć zmoknę.
na codzienny wyruszam swój spacer.
By natury być bliżej i w płuca
wciągać wonne i wolne powietrze,
ciszy wokół mi nic nie zakłóca,
dziś niedziela, więc wszyscy śpią
jeszcze.
Tylko deszcz nieustannie coś szepcze,
nie znam mowy, więc w dyskurs nie
wchodzę
i choć pada smakuję w najlepsze,
wśród natury tę ducha pogodę.
Trochę zdrowia i chęci, nic więcej,
żaden problem, że słońce nie świeci,
nie potrzeba jest gonić za szczęściem,
ale wyjść mu w tym życiu naprzeciw.
Komentarze (48)
Kazdy chetnie wyszedlby szczesciu naprzeciw, tylko w
ktora isc strone?
Witaj karacie:)
Jakże u mnie brakuje tego deszczu:)
bardzo się podoba:)
Pozdrawiam:)
Mądre słowa.
Pozdrawiam :)
Szczęście nie czeka na pogodę
Chcę wiecznie być młode
Pozdrawiam serdecznie:))
Podoba :)
wyjść życiu naprzeciw nie straszny wtedy deszcz :)
miłej niedzieli:)
...masz dar do pisania takich utworów; pozdrawiam:))
Ciekawy i życiowy wiersz...
Miłego dnia:)
właśnie tak- wyjść życiu naprzeciw. Pięknie i mądrze.
A styl- cukierek!
Z wielką przyjemnością przeczytałm, puentę ze
wzruszeniem. Serdecznie pozdrawiam :)
masz rację to żaden problem gdy słońce jest za
chmurami liczy się to co w sercu mamy ...
Od początku, aż po świetną puentę super!
Pozdrawiam serdecznie :)
Dojrzały i mądry wiersz wyrażający pogląd na życie.
Pozdrawiam serdecznie Stanisławie życząc zdrowia.
kolejny fajny wiersz karaciku
zdrówka i raz jeszcze zdrówka
ciekawy i optymistyczny przekaz, a deszcz podobno
dobry na cerę, pozdrawiam