O mrokach niepamięci
Cisza, ja, las
O nas-
nie myślę wcale…
I kłamię…
Bo zawsze
Jesteś ty-
i wszystkie sny
z mlekiem które
zostały wyssane
Są stałe…
Te same śnią
Ludzie
Na innych mchach
Stołach, podłogach
I krzesłach
Gdy pot im spływa
Z czół
I wycinają z duszy
serca krój
I tylko słońce się śmieje-
szczerbate
Kiedy proszą o czas-
Kawę lub herbatę
autor
Poukładany
Dodano: 2017-07-28 02:31:34
Ten wiersz przeczytano 326 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Ciekawa refleksja, pozdrawiam.
"Czujesz ? cisza jest taka wygodna" - Newyorka.
chyba jeden ogonek za dużo w śmieję