My...
Z bagażem wspomnień,
Z bagażem przeżyć
Zamknięci w swej samotni.
Żyliśmy tak jak chory ptak
Co nie nauczył się latać.
Aż przyszedł czas
Jesienny czas 20 pażdziernika,
Gdy każde z nas
W pogodny czas
Zaczęło się uczyć latać…
Dziś z miasta S do miasta B
Odległość pokonamy.
Nie minął rok
Od daty tej
A przyszłość swą planujemy.
autor
przegrana
Dodano: 2006-08-25 06:42:17
Ten wiersz przeczytano 549 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.