Mysia przestroga
W pewnym bardzo starym domku
Był uroczy mały stryszek
W jego zaś ciemniejszej części
Żyło stadko szarych myszek
Po cichutku i rodzinnie
(Nie gościła tam rozterka)
Czasem tylko nieco śmielej
Urządzając sobie berka
Jednak młody myszek - Wacław
Z układanki się wyłamał
Ciągle myślał o przyszłości
Przez to czasem braciom kłamał
Brzuch go bolał niesłychanie
Gdy ich do zabawy niosło
Sam zaś wtedy potajemnie
Ćwiczyć swoje chciał rzemiosło
Marzył zostać super-myszą
Z najlepszymi zespół stworzyć
Po mistrzowsku ser zdobywać
W taki system siebie wdrożyć
Nie miał czasu dla rodziny
Z nikim też nie chciał się wiązać:
-Może kiedyś przyjdzie pora
-By w kierunku tym podążać
Wciąż tak myślał o przyszłości
(Wszystko inne odrzucając)
Aż zatracił się w tym strasznie
Czujność swoją osłabiając
Na jednej z samotnych wypraw
Wpadł nieszczęśnik w kocie łapy
Nagle cała przyszłość prysła
Nie uniknął Wacław czapy
Ku przestrodze - inne myszy
Tę zasadę ułożyły:
"Los często bywa przewrotny
Więc już dzisiaj żyj - mój miły"
Komentarze (59)
Tyle już konstruktywnych komentarzy napisano, że ja
mogę sobie pozwolić na pozytywną ocenę treści i
puenty: choć to smutne niesłychanie, Wacka gubi
planowanie. Miłego wieczoru.
Oczywiście andreas, trochę trzeba. Gorzej jak tylko o
niej się myśli, a przyszłości może po prostu nie być
:)
Dziękuję i pozdrawiam:)
Czyli "carpe diem",ale trochę o przyszłości też trzeba
myśleć.Pozdrawiam.
Dziękuję Olu, Bingo Star, mariat za odwiedziny i
komentarz :)
mariat - konstruktywna krytyka zawsze mile widziana.
Poezja (jak życie)to nie jest bajka i żeby dobrze
pisać, trzeba się doskonalić. Dziękuję za wskazówki,
może kiedyś wejdę na właściwe tory(rymy) :)
Miłego! Pozdrawiam z uśmiechem
jak dla mnie na faceta, dobre
Bardzo mi się podoba:), choć nie przepadam za
myszkami:). Ładnie. Pozdrawiam serdecznie
Za bajkę notę otrzymujesz, czyli za treść, a wykonanie
postaraj się o zrymowanie różnymi częściami mowy, a
nie tak jak masz w wierszu czasownik/czasownik,
rzeczownik/rzeczownik = rymy 'be'.
morał czyli pointa jest na miejscu, ale rymów czas
poszukać dzisiejszych, bowiem dokładne gramatyczne =
cóż, przeżytek.
Dziękuję karmarg, Stello - za wizytę i dyskusję.
Stello - rzeczywiście, też mi coś nie pasuje w drugiej
strofie, pomyślę i zmienię. Twoja propozycja dobra,
tylko nie wiem, czy poprawny byłby zwrot "myśląc o
rozterkach" - dla mnie trochę masło maślane
Pozdrawiam z uśmiechem:)
leciutko i płynnie się czyta ...a morał świetny ...
pozdrawiam :-)
Dziękuję zefir za wizytę i komentarz.
M-N - również dziękuję, za przeczytanie i szczerą
opinię okraszoną radą ;) Niektóre poprawki już
naniesione.
Miłego! Pozdrawiam:)
Fajnie...tylko mysle, ze jezeli chodzi o gre w berka,
to nie moze byc "urzadzaly maly berek"
moze tak:
Po cichutku i rodzinnie
wrecz nie myslac o rozterkach
Tylko czasem nieco śmielej
Urządzaly sobie berka...albo inaczej:)
tak mi sie wydaje, ale decyzja nalezy do autora:)
Pozdrawiam:)
ciekawe i z morałem pozdrawiam
"Żyło sobie stadko myszek", może "Żyło stadko szarych
myszek'? rozterek-śmielej-berek= trzy rymy w jednej
strofie. Wystarczy "śmielej" zamienić na inny wyraz.
"Przez to czasem braci kłamał"- albo "okłamywał
braci", albo "kłamał braciom". Skróciłabym, źle się
czyta, trochę przynudzasz. Wyraźne problemy z
rytmicznością i średniówką. Taka sama ilość sylab w
wersach to dopiero część sukcesu.