Myśli pozostawione na ławce...
skrzekliwy głos -
proszę poczekać
tumany obcych dotąd myśli
przetoczyły się
burząc dotychczasowy ład
a tutaj krew taka obca
chociaż jej
ciało
w dzierżawie
przecież nie na zawsze
los wypowiedział nie pytając
będzie zabierał powoli
da trochę czasu
na przygotowanie
na przeprowadzkę
autor
promienSlonca
Dodano: 2010-02-03 19:09:02
Ten wiersz przeczytano 806 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Szpital nic dobrego, ale czasami musimy podjąć trudną
decyzję...
pozdrawiam ciepło :)
Witaj. Prawda decydujemy my sami, ale czesto
alternatywy nie sa ciekawe i wybieramy zlo konieczne.
Moc serdecznosci:)
Szpital nic przyjemnego można się zagubić. Pozdrawiam
serdecznie.
Re:Iris&
Dziekuje Irisku, za komentarz, za refleksje.
Tak, jesli jestesmy pelnoletni, zdecydowanie
decydujemy, o swoim losie.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Zawsze jest możliwość o decydowaniu swoim losie...
Promiennego weekendu Aniu:)