myśli rozdarte
rozkrzyczała się cisza milczeniem
gdy na dno ciemności dotarł już wzrok
kamieniem spadły chmury na ziemię
rozcierając powietrze całkiem w proch
wnet milczenie odpowiada echem
ktoś się wysila nad zrozumieniem
czasu w bezczasie - z martwym oddechem
głos zabrało niedopowiedzenie
koniunkturalizm rozpostarł macki
wolne wole łkają zniewolone
świat się powoli staje wariacki
więc wiersz też będzie oksymoronem
Argo.
Komentarze (8)
Otóż to, Mariat, otóż to.
Dzisiaj oksymorony roznoszą wrony
po wszystkich podwórkach,
dlatego trzeba zaklejać dziurki by nie wleciał ten z
mikronowym wymiarem koronowany, bo jak do tej pory
służba zdrowia umęczona pracą na zmiany, a zmysły się
ścigają na wymysły nowych nietrafnych a szlag
trafiających człowieka bajkach o czerwonym kapturku.
Interesujący przekaz.
Miłego dnia.
;)
Pięknie za komentarze dziękuję.
Miłego dnia życzę. :)
Cisza rozdarła się na całego,
niebo chmurami z wolna zasnute,
śmigus - dyngus chce urządzić w święto,
nam i przyrodzie deszcz ofiaruje.
Fajny, ironiczny wiersz - tylko chwalić.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego
świętowania :)
Trafny i dobry wiersz z wyszukanymi metaforami.
Dobra ironia... i trafne spostrzeżenia Argo...
pozdrawiam świątecznie :-)
Ciekawy wiersz
Pozdrawiam świątecznie :)