Myśli wodza
Historia przyspieszyła. Właśnie o tej
porze
Jakieś westchnienia słychać w Krypcie
Srebrnych Dzwonów.
To marszałek Piłsudski, komendant
Legionów
Chciałby na czele wojska stanąć, lecz nie
może.
Łkania, szmery i jęki zakłócają ciszę,
Snują się po posadzkach z zimnego
kamienia...
Z gorzką ironią szepczą romańskie
sklepienia:
„Nikt, kogo tu złożono, nigdy stąd nie
wyszedł.”
Płynie cicha modlitwa: „Dzięki Ci o
Panie,
Za to, żeś zesłał wojnę nam na Ukrainie –
Straszliwą, ale polski żołnierz w niej nie
ginie;
Wojnę, która potęgę Rosji złamać w
stanie.
Ześlij powolny koniec ruskiego satrapy,
Bo w interesie Polski, świata – Rosja
słaba.
Daj nam Panie choć kilku oficerów w
sztabach,
Co umieją odczytać nasze szanse z mapy!”
Tej sztuki nikt z wojskowych posiąść się
nie stara,
Nikt na wojnę nie umie patrzeć
całościowo.
Choć podniesiono armii gotowość bojową,
Lecz ta „gotowa” armia na Śląsku, w
koszarach...
Komentarze (13)
Bardzo dobrze napisany wiersz, z ciekawymi rymami, mam
nadzieję, że nie dojdzie do wojny, a co do obrony,
cieszą mnie wojska amerykańskie, których u nas nie
brakuje i nasza obecność w NATO, które podkreśla
gotowość obrony każdego sojusznika, podczas wizyty
J.Bodena, też było to jasno podkreślone, a poza tym
ostatnio jest duży nacisk na to, aby nasza obronność
była lepsza, poprzednia ekipa robiła wszystko, by była
jak najsłabsza, szkoda było kast na wojsko, ale na
szczęści to się wkrótce zmieni, lepiej późno, niż
wcale.
Dobrej nocy życzę.
Wiersz pozostawia w zamyśleniu,
pozdrawiam serdecznie:)
Pięknie o naszych narodowych bolączkach i złudzeniach
zawsze celnie
Nikt o zdrowym rozsadku nie chce wojny, życie z wiedza
staje sie koszmarem :( zycie bez jeszcze gorszym
Pozdrawiam Jastrzu
Wiersz z górnej półki, z podobaniem. Co do marszałka
JP, przypominam, że powtarzał swoim współpracownikom:
robić wszystko, żeby Polska weszła do wojny, jako
ostatnia. Nie posłuchali go niestety.
Pozdrawiam
W wielkim zamyśleniu... Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję za odwiedziny.
Sławek.Sad - Twoja logika (Rosjanie nie zaatakują, bo
przecież tego nie chcemy) nie przekonuje mnie. A gdyby
jednak mimo wszystko zaatakowali?
1. Kto będzie nas bronił zanim nasze wojsko dojedzie
pod wschodnią granicę?
2. Czy nasze wojsko dojedzie w rejon walk? Wojna na
Ukrainie pokazała, jak łatwo za pomocą ataku z
powietrza zniszczyć kolumnę ciężkiego sprzętu jadącą
po szosie, zanim dotrze w rejon walk.
Niech wszyscy pozostaną w koszarach, wojna nikomu nie
jest potrzebna...:) Pozdrawiam Michałku :)
A może nas ominą i pójdą najpierw na Niemców?
Pozdrawiam :)
I niech tam wojna się zakończy.
Niech przestaną ginąć dzieci.
Niech Ukraina będzie wolna.
Chylę czoło przed mistrzem pióra, szacunek.
I bardzo dobrze, że w koszarach, bo trzeciej wojny
światowej nikt nie chce.
Wiersz dobrze napisany, ale Michała wszyscy znamy.
Madrych wodzow brak nam
zalosc serce sciska
dobrze prawisz Brachu
sytuacja "sliska".