Myśli złote...
Twe myśli - chwile,
jak świetlne motyle
z moimi się splatają.
Swym skrzącym złotem
i śpiewnym lotem
serca nam rozpalają.
I niby iskry
żarem z ogniska
buchają raz po raz w niebo,
a późną nocą
srebrem migocą,
pył gwiezdny sypiąc przed siebie.
Porankiem chłodnym
leżą wygodnie,
blaskiem malując poduchę.
Zgodnie ziewają,
gdy wstawać mają
i budzik im dzwoni nad uchem.
Nim słońce wstanie,
one swój taniec
odtańczą znów pełen marzeń
nad naszą drogą,
między mną - tobą...
myśli co złotem się jarzą.
Komentarze (22)
piękne te twoje ,,Myśli złote '' nocą z niebiański
pyłem zmieszne,, a potem budzac sie ziewnie nad ranem,
zaczna poranny taniec.
pięknie sie przeplatają te myśli..delikatnie i
wzruszająco
po tytule sądziłam, że polecisz aforyzmami ... a tu
zaiskrzyło, zabłysnęło melodią, rymem ... miłością
"najzłotszą" na świecie - zgodność myślenia, marzę o
tym :)
Złote myśli... pomiędzy Wami raz po raz buchają... raz
po raz uśmiech Wam dają :-)))
takich myśli nigdy za mało, jak zwykle zgrabny,
sliczny wiersz do przeczytania jednym tchem.
złote myśli jak gwiazdy rozświetlają niebo i jak
iskry rozpalają ... miłość i marzenia to piekne
uczucia...
Myśli te złote jak miłość, jak szczęście "Porankiem
chłodnym leżą wygodnie"... pieknie poetycko napisane