Myszka
Mam tu dla was swą nowinkę,
którą dzisiaj zdradzić chciałam,
tu przynieśli mnie z choinką.
Z bogaczami zamieszkałam.
Dom ogromny w nim pokoje,
zapach jadła z kuchni leci,
a ja biedna wciąż się boję,
że mną będą straszyć dzieci.
Wczoraj jedli tu kolację,
i półmiski z mięsem stały.
Na choince dekoracje.
Kąska chleba mi nie dali.
Niech no wyjdą obżartuchy
zaraz tu porządek zdrobię,
bo pod stołem są okruchy,
te największe wezmę sobie.
Tu panoszył się kocisko,
ciągle leżal na kanapie,
co zostało zjadał wszystko
po jedzeniu głośno chrapał.
Tak niewiele mi potrzeba
mały kąsek, lub okruszek
nie żałujcie dla mnie chleba
i ugoście myszki brzuszek.
Komentarze (50)
mały brzuszek, to ugoszczą:)
zaplątał się samotny przecinek, przed lub;)
A to myszeczka hehehehe
Pozdrawiam Broniu poświątecznie-:)
Noworocznie:)
Sympatyczny... Serdeczności :))
nikt się z nią nie podzielił strawą,,,,pozdrawiam :}
Myszeczka też potrzebuje jedzonka :)