Na czym?
Niepostrzeżenie – pisze się
historia,
papierowe karty nasączone liczbami
przedziwnych spadków nie krzyczą
viktoria.
I cóż się stało - między nami
Polakami?…
Trwoga nasącza umysły niczym gąbki,
wszelki kurz można ścierać do
odświeżenia
zamierzchłej przeszłości, po traumatyczne
szczątki
kryzysu lat dwudziestych - tak do
wspomnienia.
I choć odległe to czasy, podobieństwo
zdarzeń
i symptomy choroby /mówią- naczyń
powiązanych/
krzyczą: zaciskaj pasa, rezygnuj z
marzeń.
Dzisiaj zwyczajnie Polaku oszczędzamy!
A ja się tylko skromnie zapytam – na
czym?
Komentarze (8)
No nie, z marzeń to ja rezygnował nie będę. Można co
najwyżej realizację niektórych odłożyć na później.
Tak na czym,świetnie to ujęte-pozdrawiam!
Pięknie słowem poetyckim mówisz o sprawach ważnych,
dotyczących nas wszystkich...
No właśnie -na czym?
kryzys .. puenta krotka ,trafna,ciekawy wiersz
Oszczędzajmy na kryzysie i czekajmy aż wszystko z nas
wyssie, potem powiedzą, że my niezaradni darmozjady i
dlatego zeszliśmy na dziady, a w rzeczywistości każdy
po kolei sejm i rząd "chapnął ile mógł" i poszedł
stąd, by ponownie kandydować i wspólny dorobek kraju
rozdysponować - przysłowiowemu szwagrowi, zięciowi
itd, itp. Piszmy o tym, nie bójmy się i nie
wstydźmy się, to przecież nasz kraj i nasze rządy.
Nie czujmy się "polaczkami" jak napisał w
komentarzu pod moim wierszem jakiś czytelnik o nicku
'tylkoczytam'. Jesteśmy Polakami i chcemy być dumni
z naszego kraju, naszego sejmu, naszego rządu .
dokladnie... jest tak zle ze nie ma na czym oszczedzac
a jednak trzeba... zreszta z uczuciami rowniez coraz
gorzej jakby ludzie sie ich bali...
a wierszyk bardzo mi sie spodobal wiec zostawiam
plusik :))
pozdrawiam
Historia matka narodów, ale kto słucha matki, kiedy
daje znaki? Zawsze szukamy winnych ale sami jak te
kryształowe łzy.. Wiersz z ponadczasowym przesłaniem