Na drodze, której nie znamy
Jak dusza wyrwana z zawiasów
błąka i błąka się życie,
nieskore jest jednak do płaczu
gdy wpada w ręce niczyje.
Nie pytaj się jego o drogę,
o znaki cicho szeptane,
potrafisz już więcej i możesz
ominąć z boku rozstaje.
Czasami zapytaj przechodniów
czy doszli szybko do celu,
a jeśli odczujesz niepokój
zatrzymaj chwilę w milczeniu.
Na swoim kawałku podłogi
nie trzeba wiele przestrzeni
by poczuć, że jest się gotowym
na nowo w siebie uwierzyć.
A jeśli rozstąpi się ziemia
i stracisz grunt pod nogami;
- pamiętaj, że jestem i czekam
na drodze, której nie znamy.
30.04.2017
Komentarze (63)
Witaj Mario:)
Korci mnie napisać by coś zmienić z jednym "błąka" ale
to tak na moje:)
Ważne by mieć oparcie w bliskiej osobie:)
Pozdrawiam:)
wiersz bardzo ładny ... nie wolno się bać nowych
dróg.... tak powiedział mi kiedyś Bóg ... więc śmiało
idę przez życie nie żałuję stawianych roków dopóki
żona jest u mojego boku ...
Kogo spotkamy na tej drodze której nie znamy???
chyba nikt nie jest w stanie tego przewidzieć
pozdrawiam serdecznie:)