Na haju
https://youtu.be/I8zcDPvso4k
Rozłożyłeś na łóżku
moje wątpliwości.
Każdą, mokrą od łez
osuszyłeś.
Odurzona
zapachem frezji,
za którymi
kryłeś niepewność,
wybaczyłam.
Znalazłam siłę
w błękicie oczu.
Moja słabość,
mój nałóg.
autor
ewaes
Dodano: 2018-07-07 10:25:21
Ten wiersz przeczytano 1526 razy
Oddanych głosów: 44
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (53)
Pięknie jest wybaczać:)czasem bywa to trudne..
ślicznie Ewuś***i muza taka fajna :)
Pozdrawiam***
Pozbyłabym się interpunkcji Ewciu. I nałogów ;)
Tule :***
Pięknie dziękuję za kolejne komentarze :*)
Fajnie. Miło było poczytać. Pozdrawiam.
Wybaczanie to nie zawsze słabość.
Piękna miniatura :)
A piosenka... dostałam ją kiedyś od kogoś jako
dedykację, była to dla mnie niezręczna sytuacja ;)
Uściski :*
Ewciu, tu urlopowiczka aż z Tajlandii...cudownego
miejsca na wyspie Krabi...co to za świat dla nas
europejczytów...pozdrawiam serdecznie...całuski...lsba
to na całego, a co!
Ewo, wreszcie nadrobiłam zaległości w czytaniu Twoich
wierszy
ochoczo ślę serdeczności :)))
Na haju - jak w raju, miło było przeczytać. Pozdrawiam
Ewo
Bardzo ładny wiersz! Pozdrawiam!
Witaj,
nałogów coraz więcej, ale jedne są bardziej
niebezpieczne, a inne mniej...
Dziękuję za wypowiedź i serdecznie pozdrawiam.
Bardo ciekawy, pomysłowy wiersz pozdrawiam
serdecznie;)
Ciekawie i nietuzinkowo..
Pozdrawiam :)
Dziękuję bardzo za kolejne komentarze :*)
No i co ten Blues z Tobą zrobił. Sprowadził na manowce
:-)))
Czytałam wcześniejszą wersję. Ta jest erotyczną bombą
:-))
Lubię te twoje wiersze. Nie przepadaj na długo i Pisz!
Ściskam mocno :-)
Oby nie kłamały...ŚWIETNY!