na jedno skinienie dłoni
miałam wszystko
lecz to "wszystko"
niczym było
miałam wiarę
spokój ducha
miałam miłość
lecz powtarzam ci
to "wszystko"
niczym było
na jedno skinienie
dłoni
się skończyło
a kto skinął
nie chcę wiedzieć
nie pamiętam
ty zbyt dumny byłeś
a ja-
zbyt zacięta
tak naprawdę
to co miałam
to złudzenie
które z czasem
zamieniliśmy
w milczenie
dnia pewnego
powiedziałeś
"nic nie mamy"
dziwne tylko
że to "nic"
wciąż wspominamy
P.S. dziękuję za wszystkie ciepłe słowa po wczorajszym wierszu
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.