na jej dachu
marzenia spadają zawsze
na dół z naszych wysokich drzwi
naiwności
zapachniało kwiatem koniczyny
rosnącym na przestarzałym
grobie nieporozumień
i jest kobieta pochowana
w tęsknocie młodości
którą zrywa wiatr - wchodzi
jak kiedyś po schodach wysoko
ciekawa swojego dobrego Boga
który kręci się gdzieś na dachu
autor
Mirabella
Dodano: 2016-03-18 00:21:11
Ten wiersz przeczytano 684 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
i ja lubię czytać Twoje wiersze, niektóre są
przepiękne :)))
bardzo:)
lubię czytać twoje wiersze, pięknie.
ladna reflesja pozdrawiam
refleksja i marzenia
wierzę że sie spełniają
pozdrawiam
Ciekawy refleksyjny wiersz
pozdrawiam
na dachu
przygrywa Bóg-skrzypek jak klezmer
- jego melodie rzewne ze sobą wezmę..
Bardzo ciekawie:)
marzenia jak ten kurek na dachu... interesujące
metafory :-)
Marzenia spadają, ale może warto je podnieść.
dobra refleksja Pozdrawiam
serdecznie:))Miłego:))dziękuję za komentarz u mnie
Jesteś piękna Kobietą.