Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Na kartce ubrudzonej krwią…

Choć bym chciał pomóc...



Kochana mamusiu…
Piszę do Ciebie, gdyż żyć już nie mogę,
Choć już jestem prawie u celu,
To ktoś znów podstawia mi nogę…
Mam wiele problemów,
Nie potrafię sobie z nimi poradzić,
I gdy ostatnim razem pisałem Tobie,
Jak Maciek strasznie beczał…
Już nie mogę wybaczyć sobie…
Że nie potrafiłem mu pomóc,
I że teraz on nieżywy, leży w grobie…
Choć pamiętam jak go katowali,
Starsi z naszej grupy chłopcy,
Aż do śmierci powoli go doprowadzali…
Już nie mogę tak dalej żyć…
By słuchać obelg na mój temat fałszywych,
Kto pomoże mi znów sobą być…
To nie prawda, że jestem brzydki,
Ale powoli zaczynam w to wierzyć…
A ran na mym ciele nie zliczyłem,
Blizna na plecach po związaniu
Drutem kolczastym, tak dla zabawy…
Dzieci zranionych też nie liczyłem,
Których ciągła udręka,
Jest większa nie biorąc ich sprawy,
Gdy nie dostają obiadu na stołówce,
Mamusiu boli mnie już ręka,
Wczoraj poddany byłem głodówce
I dzisiaj mam pusty brzuszek,
Ale nie martw się mamusiu…
Dziś zejdę na stołówkę, może znajdę okruszek,
Może zaspokoję swoją ciągłą mękę,
I nie będę już musiał pisać z bidula,
Może znajdę w kuchni żyletkę,
I będzie dobrze, Bozia mnie utula…

...Nie zawsze mogę...

autor

Szefol

Dodano: 2005-01-31 19:12:07
Ten wiersz przeczytano 457 razy
Oddanych głosów: 46
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »