na kolanach

dlaczego Anna German z małej literki?... pewne zasady
nawet w poezji trzeba stosować...

słowa "bajką ani snem" powinny być ujęte w nawias, bo
to fragment tekstu piosenki Anny German do którego
konceptu nawiązuje swą myśl autorka

nie rozumiem słów "naruszają mego ojca"...czy tu
chodzi o bezczeszczenie? ta myśl powinna być jaśniej
skonstruowana... brak przemyślenia....

dla mnie, wiersz chaotyczny myślowo bez konkretnej
idei przewodniej

tak Marto, tu chodziło mi o cos wiecej

dziękuję Wam serdecznie

Zaciekawiłaś, zastanawiam się nad tym wersem "gdy
naruszają mojego ojca" i nie zmieniłabym tak jak
Krzemanka, bo w nim siła, moc, sens...Coś sobie myślę,
nie wiem czy to o co Tobie chodziło, ale przecież nie
potrzeba wyjaśnień w poezji.
Pozdrawiam Autorkę

Bdb wspomnieniowy wiersz, podoba się bardzo.
Dobrej nocy życzę :)

takie wspomnienia ożywiają nas i dają siłę do życia
tak potrzebna na codzień Pozdrawiam serdecznie
Halinko:))

nie gniewajcie się, ze nie odnosze się do każdego
osobiscie. Nie mam mocy dziś:( ale bardzo uwaznie
czytam wszystko.

Danusiu...

:)

Podoba mi się, wspomnienia rzecz cenna, wiersz
traktujący o więzach córki i ojcach ma już emocjonalną
wartość - takie wspomnienia umacniają peelkę, tak
sobie myślę... ale zdania, które wyszczególniła
krzemaka nie rozumiem...

Amor:)

Krzemaniu tu przemyslałam i to głęboko:(
Tak musi pozostać, choć dla Czytelnika hermetycznie.
Dziekuję Ci, że jesteś czujna.

Są takie wspomnienia z których czerpiemy siłę.
Czytelnie o tym.
Ten fragment:
"gdy naruszają mojego ojca
i mój spokój" msz warto przemyśleć
to "naruszanie ojca peelki" brzmi nieco dziwnie.
Napisałabym
"gdy naruszają spokój ojca i mój"
ale może czegoś nie zrozumiałam.
Miłego wieczoru:)

Bądzo wymowne, rodzinne i ze wspomnieniem, pozdrawiam
serdecznie;)

usunęłam trzy spójniki "i"

dziekuję Wam kochani bardzo:)

A tę piosenkę Anny German do dziś, w całości potrafię
zaśpiewac, choć na pewno fałszuję, bo to trudna
melodia. Bardzo trudna...
Pamiętacie te winylowe, okrągłe czarne płyty i
adaptery?

Piękne to wspomnienie:)pozdrawiam serdecznie:)

Pięknie oddałaś wspomnienie i zadumę... Bardzo mi sie
podoba.