Na koniec świata
Tak dawno temu, daleko stąd,
po przykrych trudach i tajemnicach.
Pozostawiłam rodzinny dom,
młodości dzieje, sens jego życia.
Co jakiś czas spoglądam za siebie,
nie ma niczego, tylko wspomnienia.
Zadając sobie pytanie bierne,
czy była tam jakaś nadzieja?
Świat stracił kolor a życie treść,
w rozłące ciągle milcząca.
Jedyną drogą, szłam wciąż pod prąd,
lecz ona nie miała końca.
Rozlane łzy słono paliły,
zmieniając w optymizm mój każdy krok.
"okrutny losie, nie poddam się nigdy",
odszukam w końcu ten cichy port!
Do negatywnych myśli powracam,
z refleksją przeżyć i smutek z nią.
Doszłam tą szosą na koniec świata
i tu znalazłam swój własny kąt.
Komentarze (95)
silna z ciebie kobieta
dwie drogi życia - i ta druga inna nieoczekiwana
walcz w Tobie siła
pozdrawiam
"Tak dawno temu, daleko stąd..."
Pozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję, ja tylko na chwilkę, pracuję:-) . Miłego
Super, pozdrawiam "))
Bardzo ładnie.
Pozdrawiam:)
Warto iść pod prąd, by dojść do wymarzonego
celu.Pozdrawiam Oluś.
Ładny wiersz, czasem gdy jesteśmy u celu, ze
wzruszeniem wracamy myślą do przeszłości.
W pierwszej strofie chyba nie powinno być kropki po
"tajemnicach", czytam sobie pierwszą zwrotkę jako
jedno zdanie.
Pozdrawiam Olu:)
Olu, bardzo ładnie opisałaś trudną drogę życia, która
szłaś, dobrze że ta droga doprowadziła Cię do miejsca
gdzie jesteś szczęśliwa. Pozdrawiam Ciebie bardzo
serdecznie i cieplutko.
przeszłaś trudną drogę...ciągle pod górkę lecz
znalazłaś swoje miejsce na ziemi i to jest bardzo
ważne gdy czujesz się tam szcześliwa :-)
pozdrawiam serdecznie
Miejsce... nie ważne gdzie, byleby własne :)
A czyż to nie szczęście,
znaleźć swoje miejsce?
Pozdrawiam!
Siła jest w Tobie Oluś! Serdeczności :))
Wlasny kat to skarb pozdrawiam
Miłego dnia :-) :-)