Na krawędzi

narkotyki tak silnie uzależniają Pozdrawiam
serdecznie:))Wszystkiego najlepszego Andrzejku:))

Danusia: temat ważny, bo wagi życia lub śmierci i
oczywiście szeroki na jakieś seminarium...dziwi mnie
fakt, że państwo nie radzi sobie z likwidacją dealerów
dopalaczy, które są bardzo szkodliwe, a nie chce
leczyć rakowców marihuaną:(

Nie ma za co, zawsze je zostawiam:)

Witaj. Poruszasz bardzo powazny temet i zlozony.
Narkomania jest straszna plaga, coraz mlodsze osoby
siegaja po roznego rodzaju uzywki.... pytanie, czy
czynia to tylko z ciekawosci, czy moze cos nie tak
jest z nasza rzeczywistoscia.... moze wlasnie
umieranie pewnych wartosci i zasad powoduje, coraz
wieksze zagubienie ludzi, dlaczego tak trudno odnalezc
sie w realiach... pospiech, pogon za dobrami
materialnymi, upadek wartosci rodziny.... nie wiem...
mysle jednak tak po swojemu ze narkomania jest
manifestacja i pewnym odzwierciedleniem bardziej
zlozonych problemow. Nie zawsze kiedy bezposrednio
stykamy sie z taka osoba, nie jestesmy odpowiednio
przygotowani na to by zaoferowac jakakolwiek pomoc.
Andrew, dobrze ze poruszasz ten temat.... najgorsze
jest milczenie i slepota. Moc serdecznosci.

Cóż, starość może nawet nie przyjść, jeśli ktoś nie
będzie dbał o życie.

Dziękuję: anna, ewaes, Grażynka, Elena, marcepani,
Bożena (dzięki za życzenia), Grażyna::)

Zmieniłbym kolejność słów w tym wersie na;
"czy to real jest czy fikcja"
Płynniej się przechodzi z pierwszej zwrotki do
drugiej.Ale to moja taka uwaga wszak wiersz Twój:)

Pozdrawiam:)

Słuszne spostrzeżenie, ja podpiszę się pod komentarzem
GrażynkiS.
Pozdrawiam Andrzeju,
mimo, że Ty już od dawna tego nie robisz:))

czy dożyją tej starości??
bardzo w to wątpie
serdeczności i Wszystkiego dobrego z okazji imienin :)

taaak starość, to dla nich fikcja literacka - innej
nie chcą znać, a może dożyć...

dziwne czasy mamy, młodzież tak wrażliwą, że nie umie
zmierzyć się z rzeczywistością i uciekają w inny świat
a tam tylko gorzej. Pozdrawiam Andrzeju :)

Oj, wiele jest tu prawdy "do kąta poszła ambicja, ale
ważne, że nie nudno". Mądre spostrzeżenia zawarte w
ciekawym wierszu.
Pozdrawiam Andrzejek.

niestety coraz wiecej sie spotyka tych miedzy fikcja a
rzeczywistoscia.
narkotyki to zguba, balam sie (i boje nadal) o swoje
dzieci. ale mam nadzieje, ze nigdy nie beda takimi
,,kwiatami,,
piekny wiersz.
pozdrawiam:)

bo chyba nie dożyją starości w takim stanie. Smutne
to.