Na Księżycu siedząc
Spójrz w oczy me
i choć na kilometr
bije z nich spokój,
gdy przyjrzysz im się dokładnie
ujrzysz.. strach.
Bo wlaśnie teraz
najbardziej potrzebuję wsparcia.
Troche czułości i zrozumienia,
by móc się schować w Twych ramionach
gdy zabraknie wiary mi.
Stanąć na stopach tak
jak wtedy gdy tańczyłam
będąc dzieckiem.
Iść bezstrosko przed siebie
za rękę trzymając Ciebie.
Leżeć na trawie
i patrząc w niebo marzyć.
Siąść na huśtawce i bujać się...
krzyczeć i śmiać się,
płakać i złościć,
latać, kochać
i wolną się czuć.
Taki świat tworzyć chcę.
Chcę jego księżniczką być,
dzieckiem, świrem
i seksowną kobietą jednocześcnie.
I przykryć ten szary, ponury dzień,
którego dosyć mam kolejny raz.
Tylko do tego potrzebny jesteś i Ty,
bo to plan na dwa serca jest
21.01.09
Komentarze (1)
Tematyka, która jest częstym zjawiskiem na beju, ale
podoba mi sie to, że piszesz sercem to co czujesz i za
to duzy plus.