Na lepsze
Dziwi mnie bardzo pewien aksjomat,
że strach, gdy rwie się stary schemat -
niekomfortowy i niechciany.
A jednak - rodzą się obawy.
Choć schemat zły był, ale czas
utrwalił jego status w nas.
Kończy się właśnie jego era
i w czort ją zdarzeń nurt zabiera.
A ja się boję, jak to będzie
(wbrew rozumowi, chęciom, szczęściu
wyczekanemu). Z biegiem lat,
chociaż niechciany, ale ład
teraz się burzy. Idzie nowe!
Zda się, od dawna już gotowa,
by toast wznieść i potłuc szkło,
bo o tę zmianę przecież szło!
Zatem kieliszek! Pierwszy krok
w przyszłość! Obawy spiję w sztok!
Komentarze (12)
a mnie już nie dziwi..coś chyba nie tak
człowiek ma to do siebie że boi się zmian bo czasem
realia bywają cierpkie :) świetny wiersz :) pozdrawiam
świetnie napisane:)
Zdarza się złe zastąpić jeszcze gorszym. Jednak,
zamiast się tego obawiać, rozsądniej jest dołożyć
nieco wysiłku, by tak nie było.
Nadmiar myślenia, zwłaszcza nocą działa jak silny
depresant.
Szeroki uśmiech Elu, biust do przodu i miast łez niech
leje się szampan.
Pa Eluś :):)
optymistyczny, oryginalny i życiowy świetny wiersz*
pozdrawiam
Prawdziwy wiersz o życiu, z przemyśleniami.
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo dobry wiersz !
Mądre przemyślenia w dobrym wierszu.
Pozdrawiam
Jakież to prawdziwe. Boimy się zmian, nawet tych na
lepsze, bo przecież tak wygodnie w koleinach życia...
Pozdrawiam Elu :)
Fajne
Bardzo ładny wiersz i z pewnych względów mi bliski :)