Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Na list pan mi nie odpisał...

Na list pan mi nie odpisał… Pan wie który…
Pewnie uznał pan, że szkoda atramentu…
Wiem, przyznaję, były w nim wierutne bzdury…
Lecz to wynik w mojej głowie był – zamętu…

Bo pan wtedy dotknął mojej kobiecości…
A kobiecość mam wrażliwą, proszę pana…
I dlatego ten list pana mnie rozzłościł…
Ale dzisiaj już nie jestem zagniewana…

Wczoraj znów widziałam pana na ulicy…
Pan się spieszył i nie spojrzał w moją stronę…
A ja właśnie w mej wiosennej szłam spódnicy…
Takiej zwiewnej, pastelami ukwieconej…

Tak liczyłam, że pan spojrzy – choć przelotnie…
Lecz po chwili znikł pan już w przechodniów tłumie…
Cóż… Za tamten list przepraszam dziś stokrotnie…
Proszę, niech pan się postara mnie zrozumieć…

autor

hallski

Dodano: 2006-05-30 07:10:29
Ten wiersz przeczytano 542 razy
Oddanych głosów: 25
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »