na niepogodę
spójrz akacjom
wiatr rozczochrał irokeza
chmura chmurzy się
zwyczajnie strzela focha
z żabich godów
w stawim brzegu niezła brecha
w kotnej wierzbie
jakby diabeł się zakochał
sierpomiennym ostrzem
księżyc wpław noc ścina
niedorzecznie się meandrzy
słowna rzeka
aż syknęła
jak sparzona zła pokrzywa
oczy mówią niepogodę
słów nie trzeba
autor
Stella-Jagoda
Dodano: 2019-04-03 13:22:44
Ten wiersz przeczytano 2207 razy
Oddanych głosów: 58
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (60)
Refleksyjnie, bardzo ładnie.
Dobrego wieczoru Stello-Jagódko:)
Super :)
Fajne gry słów, a niedorzeczna rzeka przebija
wszystko.
fajny wiersz lobię wierzby ...i fochy nawet te robione
przez żonę ...
"oczy mówią niepogodę
słów nie trzeba"
A słowa jak strumień, biegną, zabierają, piękno
krajobrazu i cieszą się z tego.
Serdecznie pozdrawiam :)
Jak zawsze, bardzo pięknie
Pozdrawiam serdecznie
Ładny wiersz podoba mi się .
Pozdrawiam serdecznie
Serdecznie dziekuje kolejnym milym gosciom za
poczytanie :)
"niedorzecznie się meandrzy" - ha, świetne, to jest
piękno słowa.
pozdrawiam z podziwem :):)
Fajny klimacik.
Trochę dziwię się temu diabłu,że w ciężarnej się
zakochał.Oczywiście żartuję.
Pozdrowionka.
Podoba mi się!
Pozdrawiam :)
Niełatwy w odbiorze, lecz warty wysiłku.
Cudo!!!
Super!
Pozdrawiam serdecznie:)
Najserdeczniej dziekuje kolejnym gosciom :)