Na oceanie życia
Na oceanie życia pragnę
dla ciebie być latarnią.
Drogę do celu rozświetlać.
Ty w rękach trzymaj ster
swego bytu.
Bądź zaradnym kapitanem.
Będę twoim wsparciem.
Chwile smutku i radości
przeżyjesz.
W działaniu zdobędziesz
doświadczenie.
Wykorzystuj je należycie.
Postępuj godnie i sprawiedliwie.
Dobro przekazane wraca
zwielokrotnione.
Uśmiech i życzliwość otwierają
serca ludzkie.
Prowadzą do zadowolenia i radości,
tworzą chwile szczęśliwości.
Komentarze (20)
Dobrze latarnią być dla kogoś i wsparciem.
Cudowne słowa, dziękuję
Pozdrawiam ciepło :)
Za bortem, uśmiechem i życzliwością. Miłego dnia.
tak mi przyszło na myśl, że Putin i Rosjanie powinni
czytać Twoje wiersze jako lekturę obowiązkową.
Bardzo ładne wersy, Krysiu :)
Uśmiech i życzliwość otwierają ludzkie serca, to
prawda :) Choć, jak widać, są bestie, na które to nie
działa, a nawet przynosi odwrotny skutek... Ale nie
chcę już tutaj o wojnie...
Ocean życia... Niech będzie, dla Ciebie, Krysiu,
zawsze wypełniony szczęśliwością :) Bo czasami,
niestety, każdy dzień to kolejna łza, która do tego
oceanu wpada...
Pozdrawiam ciepło :-)))
Mądry i piękny wiersz.