Na planie szachów - część II / VIII
Dedykuję mojemu tacie.
Na planie szachów - część II
Zostałeś już skoczkiem, pniesz się do
góry
energii ci nie brakuje, więc trenujesz
stale
już nie obchodzą cię plotek cudze bzdury
chcesz w uznaniu, mieć sukces w chwale
Skoczny jesteś jak mało wcześniej kiedy
czasem sądzisz, że skoczyłbyś do nieba
jednak świadomość niedostatku i biedy
tymczasem na szachownicy skakać trzeba
W pozycji gotowości szykujesz się cicho
do obrony swej królowej w ruchu lekkości
przeciwnik jak to na wojnie, nie śpi licho
wierz, że w tej grze jak ty, nie zna
litości
Wieża zbyt ciężka, jednak i ona wiele
może,
gdy tobie skoczkowi wypadnie stracić
życie
bywa jednak trudna to gra, o tej dnia
porze
wielu meczach, niedostatku energii
deficycie
Hetman (królowa) znany ze swojej strategii
dedukuje już jaki manewr będzie tu właściwy
wszystko by zachować życie i uniknąć
tragedii
i uzyskać w grze najlepszy tu wynik
możliwy
Nagły zwrot sytuacji i sam król stanął do
boju
cóż osamotniony szanse nie są wyrównane
doświadczał już trudu walki i porażki znoju
nadzieje więc marne, a wysiłki już
pokonane.
Czas zbierać już bierki, odeszło zwycięstwo
schwytany dumny król w podstępną pułapkę
jednak pokazał im wszystkim swe męstwo
zamiast swojej korony założył porażki
czapkę.
20.02.2024 r. godz. 19:19
Elizabeth
Gry w szachy nauczył mnie mój tata (muzyk),
gdy nie miałam jeszcze 10-ciu lat i dopóki
mieszkałam z rodzicami i młodszą siostrą,
całą rodziną organizowaliśmy sobie mecze.
Dzień kiedy wygrałam swój mecz z tatą
pamiętam do dziś, gdyż było to bardzo dla
mnie trudne. Potem grałam (jako jedyna
dziewczyna) w szachy w osiedlowym klubie
"Lira". To były jednak dawne i fajne czasy.
Wszystkim grającym w tę grę oraz tym, którzy dopiero się jej uczą lub mają zamiar.
Komentarze (16)
No i mamy drugą część, opowiadającą o dynamice walki
na szachownicy, gdzie poszczególne figury symbolizują
różne cechy i strategie życiowe, a zwycięstwo często
wymaga poświęceń i mądrego planowania.
I mnie pierwszych posunięć nauczył tata, ale szybko go
prześcignąłem.
(+)