Na pokuszenie
Na śniadanie pragnę Twoje usta
które głód by mój zaspokoiły,
które swoim czułym pacałunkiem
namiętnie rozbudziły.
A na obiad życzę sobie piersi
do mych ust spragnionych podane,
tak jak Ewa jablkiem swym kusiła
tak Ty rozbudź moje pożądanie.
Na kolację otwórz bramę raju
która strzeże Twojej intymności,
bym nektarem się delektowala
ktory plynie w Twojej kobiecosci.
autor
Bernarda Zawada
Dodano: 2015-02-22 09:02:16
Ten wiersz przeczytano 1680 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (33)
Kobieta dla kobiety napisała:)
nie mogę się połapać z tekstu kto to pisze...czy
kobieta dla mężczyzny, czy kobieta dla kobiety,czy
mężczyzna dla kobiety.....ale poza tym Erotyk zmysłowy
Zmyslowy erotyk pozdrawiam