Na polance
Noc... lecz nie straszna a piekna.
W swej glebi doznan - piekna.
W ciszy pelnej glosow - piekna.
W swietle gwiazd nad glowami - piekna.
A ty?
Jestes...
W ta noc...
Z toba ta jedyna...
Stoicie razem na polance,
Zalanej poswiata ksiezyca.
Czujesz gwiezdny pyl - splywa na
wasze serca.
Osiada na jej policzku.
Czyz nie jest to piekne?
Czyz nie daje sily?
Pulsuje w tobie nadzieja.
Na przyszlosc, na teraz...
Skorzystaj...
Idz w zycie...
Walcz...
Walczcie...
Uda sie...
Razem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.