Na przełaj
To tylko deszcz
o szyby cicho dzwoni,
na parapecie składa mokre nuty.
Jesiennie już,
a w płatkach pelargonii
wyblakły róż.
Poranek taki smutny,
jakby za karę musiał wstać.
Na ścianie blednący cień -
anielsko uskrzydlony.
Wiem, że tu byłaś.
Proszę, módl się za mnie,
bym mogła tylko
jeden sen dogonić.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2019-11-25 12:01:08
Ten wiersz przeczytano 6231 razy
Oddanych głosów: 145
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (148)
Pewnie ze mozna ten wiersz ominac, ja dzis na niego
trafilem:))
Niezwykle subtelny, z przyjemnoscia przeczytam jeszcze
raz:)
Pani L, można... Dziękuję.
Nie można minąć tego wiersza.
AAnanke, dziękuję... Ech, rozkleiłam się.
Moliczko, dziękuję.
Witaj,
uroczyście i nie mniej uroczo.
Pozdrawiam serdecznie./+/
To o czym( a raczej o Kim) piszesz i jak niesamowicie
budujesz emocję...ten wiersz ściska za gardło,Zosiu.Po
raz trzeci powracam do niego. :)
...
Pozdrawiam.
...obcowanie, czy to dar Boży, czy dzieło szatana?
patrząc z punktu tęsknoty, za tymi którzy odeszli na
wieczny spoczynek - to Boży dar
patrząc z punktu, wywoływania ich podświadomie z tego
snu - grzech śmiertelny, czyli podstęp szatana
niepewność - jakże ona nas kąsa
pozdrawiam:))
Ani wcześniej, ani teraz.
I niech tak zostanie.
Wiem.
Ups też wracam bo nie oceniłem wcześniej proszę o
wybaczenie;)
Dziękuję, Skoruso.
....czasem dość wesoło bębni na blaszanym dachu...a
czasem halny wiatr mu pomaga w tej
kompozycji...pozdrawiam.
Dziękuję, Najko.
Cudny choć z odrobiną smutku...miłego dnia.