Na rozstaju dróg
To ty,
Stanąłeś na dróg rozstajach
Gdy było mi źle
I nie widziałam sensu życia
To ty podałeś pomocną dłoń
I zacząłeś prowadzić nową drogą
Tylko wtedy jeszcze nie wiedziałam
Nie wiedziałam że prowadzisz mnie w ślepy
zaułek
I że będzie jeszcze gorzeje niż było
Niż było
autor
błądzący_anioł
Dodano: 2005-09-29 10:19:22
Ten wiersz przeczytano 420 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.