Na skałach
Dla wszystkich czytających moje wiersze i dla miłośników mych przygód :)
Tym razem była to Kenia. Na sawannę
przybyłem w celu rekreacyjnym, aby
podziwiać przyrodę. Ale na wszelki wypadek
w pełnym rynsztunku i z jaguarem Łapą przy
boku. Przeprawiałem się przez gąszcze
suchych, spalonych słońcem traw. W oddali
widziałem pasące się zebry oraz trzy spore
słonie. Wreszcie kątem oka dostrzegłem
skalisty nasyp przypominający stożek, na
samym szczycie tej kupy kamieni leżał
wystraszony człowiek. – Nic dziwnego, że
się bał. Pod skałami warczało groźnie kilka
hien.
To ja petardą rozgoniłem wściekłe hieny, a
Łapa wystraszone drapieżniki załatwiła z
głośnym rykiem.
Pomogłem powoli człowiekowi zejść ze skał.
Był ranny, więc opatrzyłem mu zakrwawione
ramię.
Powiedział, że nazywa się Amor. Chciał nam
zrobić zdjęcie aparatem zawieszonym na
swojej szyi, kiedy go pochwycił zniknąłem
niczym cień i oczywiście
wraz ze mną dzielna jaguar. Nie zamierzałem
przerywać urlopu, tylko, że właśnie
dostałem kolejne zlecenie. By odnaleźć
cenne artefakty dla muzeum i uratować
pewnego poszukiwacza, który zaginął
szukając ich. Przyśpieszyłem więc kroku,
podziwiałem majestatyczne obrazy sawanny,
widoki zapierające dech w piersiach.
Wyobraźcie sobie te karłowate drzewa o
bajecznych kształtach, kamienie i dzikie
trawy, gdzie zwierzęta różnorakie wesoło
się ganiają, a ptaki radośnie gruchają. Lew
na polanie leży dumny jak zawsze, a lwice
obok niego na straży trwają i swego pana
czujnie obserwują.
Powietrze gorące tak naturalnie pachnące.
Dalej, samotna gazela gnu szuka stada, pod
drzewem suche zielsko nosorożec zajada.
Wokół stepy wszelakie się rozciągają i
wyobraźnie rozbudzają.
Jeśli pragniesz zostawić brudy życia
daleko w tyle, wystarczy, że jej zaufasz, a
wyobraźnia zabierze cię w przepiękne krainy
i niesamowite wyprawy, jeśli nie, to Ci
pomogę, bo to dla was piszę, tyle ile sam
mogę.
Starczy, że przeczytasz moje opowiadanie, a
w nagrodę możesz pobudzić swoją
wyobraźnię.
Bo moc wyobraźni to najprawdziwszy dar,
wystarczy jej zaufać, a pozbędziesz się z
życia mar. Czasem wystarczy się tylko
trochę odważyć, by przeżyć coś naprawdę
wspaniałego.
Nawet jak jesteś zmęczony życiem,
zamartwiasz się wszystkim niepotrzebnie,
to pamiętaj, że wyobraźnia jest siłą,
magią, miłością i przyjacielem, który Cię
nie zdradzi.
All rights reserved
Dziękuję za odwiedziny, wszystkie głosy, komentarze i dobre, jakże cenne rady :) pozdrawiam.
Komentarze (25)
Zgadzam się, że wyobraźnia to dar...
Pozdrawiam ciepło Tomku :)
świetna proza
pozdrawiam :)
A ja dla twojej wyobrazni punkt zostawiam;))))
Fajna przygoda i jej zakończenie.Pozdrawiam.
Witam po raz pierwszy u Ciebie,fajnie mi się czytało
Twoją kenijską przygodę. Też mam tak czasem, gdy szaro
i ponuro, zamykam oczy i tańczę na Karnawale w Rio:)).
Pozdrawiam, dziękuję za wizytę
Długi, ale bardzo przyjemny :) Pozdrawiam serdecznie i
daję głosik :)
W Kenii nie byłam, więc wierzę Autorowi na słowo.
Tylko te gruchające ptaki zamieniły się w mojej
wyobraźni w gołębie, ale czy mam rację?
Pozdrowienia błękitne...
Dziękuję, że umieściłeś mnie w swej przygodzie.
Piękne napisane, było miło przeczytać.
odnośnie wyobraźni masz rację. Pozwala marzyć, a
marzenia czasem się spełniają :) Pozdrawiam :)
pdoba mi się:)
Łał - miało być:)
Lał! To prawdziwy horror:))
Wyobraźnia pracuje:)
Pozdrawiam
I teraz jest lepiej, zatem głosuję.
ładne te Twoje przygody Pozdrowienia
Kolejna świetna przygoda
Pozdrawiam