Na szczęście
Dostali stempelkiem
w urzędzie.
Papier na zgodę, szczęście i trwałość.
Nie starczało
do pierwszego.
Ona miała drugiego,
on swoich nie liczył (nic nie znaczyły
przecież).
Brakowało siły
na szczęście.
Zgoda nie trwała 100 lat.
Jednak oszukali świat
i ludzi życzliwych.
Żyli
do grobowej deski.
Nie rozeszli się
w szwach
jak wiele par,
nie pękli na połowy.
Ich groby
tulą się do siebie krzyżami.
Na przekór zakochani.
Komentarze (110)
Z wielką swadą napisany wiersz, nad którym aż chce się
przystanąć!
Topowiczko Dorotko tak się za Tobą stęskniłam nie
mówiąc o ciepłych myślach kierowanych w Twoją stronę.
Mam jednak nadzięję, że dane mi będzie poznć Ciebie
osobiście.
Spełnionej nocki a buziaczek w dobranocnym pakiecie,
pa Dorotuś:-)
krzyż rozkłada ramiona, na widok innego krzyża
Pozdrawiam serdecznie
Prawdziwa miłość nie zna żadnych przeszkód?
Dorotko, o tak pięknie napisałaś historię życia:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem:)
...I nic nas nie rozłączy. Krótka historia ludzkiego
życia. Pozdrawiam Dorotko
smutny wiersz.
Super Dorotko.
Pozdrawiam
Choć nie wszystko się dobrze układało, to ze sobą
wytrwali.
Życiowy,nietuzinkowy wiersz:)
Pozdrawiam
chyba się naprawdę kochali albo nie stać ich było na
rozwód. Pozdrawiam :)
To piękna miłość do grobowej deski. Pozdrawiam
księźycowo.
I nawet dostali dyplom od prezydenta za długoletnie
szczęśliwe pożycie...
Pozdrawiam Dorotko.
Smutny taki związek , smutek w oczach, uśmiech dla
ludzi . Dobry przekaz Dorotko , tak wiele małżeństw
żyje .
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękne to szczęście...
Pozdrawiam milutko Dorotko:)
Świat może i oszukali,siebie wzajemnie pewnie też nie
raz się udało,ale jak oszukać samego siebie ?Taka
pozorna trwałość związku,gdy w murach domu schowany
ból niespełnienia. Pozdrawiam.
Fajnie opisałaś w wierszu to trwanie przy sobie...dla
zmylenia i na przekór wszystkim do
grobowej...Pozdrawiam Dorotko.
Na przekór ... pięknie tworzyć pięknie :)