Na szczycie
To zamknięty krąg znajomych,
co nie ufa nawet sobie.
Nie mówiąc już o nowych.
By z obiegu nie wylecieć,
a utrzymać się na fali.
W kłamstwo, kwiatek wplecie.
A gdy władza źle coś zrobi,
do pomyłki się nie przyzna.
Więc słabszego w przekręt wrobi.
Gdy już wyjdą ciemne sprawki,
pełny portfel im pomoże.
A z biedaka zrobią skrawki.
Władza plamy tej nie zniesie,
człowiek biedny się pogodzi.
Po upadku sam podniesie.
Władza bardzo psuje ludzi,
wszędzie lubią też brylować.
Przepych życia ich nie nudzi
By pochylić się w ukłonie,
sztywny kark nie pozwala.
Bo za bardzo pycha płonie.
Czy od stołka to zależy,
żeby myślał jeden z drugim.
Że mu więcej się należy.
Komentarze (25)
Polityka, beee...:)
"By z obiegu nie wylecieć,
a utrzymać się na fali.
W kłamstwo, kwiatek wplecie." tak to nie tylko w
polityce jest:)
już będzie lepiej...
Rzeczpospolita Babska - a nawet jeśli nie lepiej, to
ładniej:) pozdrawiam
Jak dosadnie to ujęłaś... tacy zawsze trzymaja sie
razem a jak ktos sie wychyli, to już po nim...
Myslę, że tak. Stołek jest bardzo ważny:-:-) , pod nim
jest sporo kasy. Miłego Anno:-)
Gdy słyszę: "pycha" - myślę: "Adwokat diabła";
kapitalny film.
Pozdrawiam serdecznie:)
Udana i trafna ironia, podoba mi się. Pozdrawiam:-)
nie po to na szczyt się pchał,
żeby teraz innym dać.
Pozdrawiam serdecznie
choć matołek,dorwał stołek i mocno trzyma
się...koryta, gnębiąc biednego emeryta...świetna
ironia:) miłego wieczorka
Ci na górze nie myślą o tych na dole
świetna ironia Anno Pozdrawiam serdecznie :)